W grze Agents of Mayhem futurystyczna wersja miasta Seul jest bardzo kolorowa i dość spokojna. Ale to tylko pozory: miasto jest opanowane przez doktora Babilona stojącego na czele Legionu.
Jedyny ratunek to zatrudnienie tytułowych agentów (w grze będziemy kierować trójkami, które wybierzemy spośród 12 dostępnych agentów).
Agenci różnią się oczywiście swoimi unikalnymi umiejętnościami czy sposobem walki. Ale wszyscy potrzebują broni. Im bardziej wymyślnej, tym lepiej.
Za takie projekty odpowiada Gremlin, inżynier z działu rozwoju nowych technologii pracującą dla agencji Mayhem.
Jakież to nowe technologie?
Na przykład Gutterball Gun; broń, która zamyka wrogów w wielkich, naelektryzowanych kulach. Albo Cabbit Bomb zmieniająca przeciwników w eksplodujące, fioletowe króliki.
Jeżeli komuś przypomina to pomysły twórców Saints Row, to nic dziwnego - w końcu za Agents of Mayhem odpowiada to samo studio Volition (znane też z serii Red Faction).
Na czym będzie polegało wyzwalanie miast z rąk Legionu? Siły wroga w poszczególnych regionach zmniejszą się po wyeliminowaniu zarządzających nimi poruczników, patroli i ciężarówek dostawczych. W ten sposób nasi agenci będą sobie torować drogę do głównych Dr Babylona.
A będzie się to odbywać mniej więcej w taki sposób:
Premiera gry Agents of Mayhem na PC, PlayStation 4 i Xbox One została zaplanowana na 18 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
