W tamtym tygodniu pojawiły się pierwsze plotki o grze Assassin's Creed IV: Black Flag. Potem „wyciekła" okładka i wreszcie zwiastun. Teraz pora na oficjalne informacje już od twórców gry.
Akcja gry przeniesie nas na Karaiby w roku 1715. Piraci ustanowili tu własną Republikę Bezprawia. Mimo tej nazwy żyją tu jednak zgodnie z kilkoma prawidłami. Na czele jest okrucieństwo, chciwość i korupcja.
Jednym z bardziej obiecujących piratów jest niejaki kapitan Edward Kenway. Jego wyczyny zdobyły mu uznanie wśród piratów, ale jednocześnie wciągnęły w odwieczną wojnę między Templariuszami i Bractwem Asasynów.
I to właśnie jego poczynaniami pokierujemy.
Jak zapewniają twórcy, Kenway doskonale radzi sobie nie tylko z ukrytymi ostrzami, ale też z miejscowym arsenałem, czyli pistoletami skałkowymi i dwom pałaszami.
I będzie miał gdzie skorzystać z tych umiejętności, bo to być największy i najbardziej zróżnicowany świat w historii serii. Co to znaczy? Twórcy mówią o 50 odmiennych lokacjach i takich nowych zadaniach jak przeszukiwanie zatopionych wraków czy polowanie na rzadkie okazy zwierząt.
Niemniej spora część gry ma się toczyć na morzu, a dokładnie na pokładzie naszego statku Jackdaw. Napadając na inne statki będziemy zdobywać nie tylko łupy, ale też lepsze wyposażenie dla naszego okrętu. Będziemy też rekrutować odpowiednich członków załogi.
Nie zabraknie oczywiście odpowiednio pirackiego trybu dla wielu graczy i kooperacji, ale tu twórcy na razie nie zdradzają żadnych informacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?