Po nie do końca udanej części trzeciej, twórcy serii Assassin's Creed postawili na pirackie klimaty, co w listopadzie 2013 roku skończyło się wydaniem gry Assassin's Creed IV: Black Flag.
Razem z naszym bohaterem, czyli młodym piratem i awanturnikiem Edwardem Kenway'em przenieśliśmy się na morze karaibskie w początkach XVIII wieku.
Już sama mapa robiła świetne wrażenie: była największa ze wszystkich wydanych wcześniej odsłon serii.
Było 50 mniejszych i większych lokacji, a do tego 75 małych wysepek. Były miasta, osady, dżungla, ruiny świątyń Majów, zatopione wraki pełne skarbów i urocze tawerny tuż nad brzegiem morza.
O ile na lądzie w rozgrywce niewiele się zmieniło (punkty widokowe, ukrywanie się w tłumie, wyszukiwanie celów, skradanie, etc), tak na wodzie gra oferowało coś zupełnie innego.
Bitwy morskie pojawiły się już w Assassisn's Creed III, ale dopiero teraz w pełni wykorzystano ich potencjał.
W grze najważniejszy jest nasz okręt Jackdaw. To na jego pokładzie zwiedzamy świat i za jego pomocą walczymy z brytyjską flotą. A po drodze okręt rozbudowujemy i wzmacniamy, by móc mierzyć się silniejszymi przeciwnikami.
Morskie potyczki są siłą napędową gry, ale nie zabrakło też i innych atrakcji: od pijackich bójek, przez szukanie skarbów i tekstów szant, nurkowanie, polowanie na rzadkie okazy zwierząt, szukanie skarbów, picie rumu, niszczenie fortów po kolejne etapy odwiecznego konfliktu między Bractwem Asasynów i Templariuszami.
A teraz grę można mieć za darmo. Wystarczy się zarejestrować lub zalogować na swoje konto Uplay i dodać grę do swojej biblioteki. Musimy to zrobić do 18 grudnia, do godziny 11. jeśli zdążymy, gra zostanie na naszym koncie na zawsze.
Wszystkie szczegóły TUTAJ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
