Ostatnio to coraz częstsze informacje.
W roli Sama Fishera w grze Splinter Cell: Blacklist już nie usłyszymy Michaela Ironside’a.
W roli Garretta w grze Thief nie usłyszymy już Stephena Russella.
A teraz okazało się, że w roli Bruce’a Wayne’a w grze Batman: Arkham Origins nie usłyszymy Kevina Conroya.
W dwóch pierwszych przypadkach twórcy gier tłumaczyli zmianę tym, że aktor nie tylko podkłada głos, ale także mimika i ruchy, stąd aktor musi być w miarę młody i sprawny fizycznie.
W przypadku nowego Batmana sprawa wygląda w sumie podobnie. Tym razem twórcy z WB Games Montreal wyjaśniają, że w ich grze poznamy Batmana sporo młodszego niż w Arkham City czy Asylum i stąd głos też musi być młodszy. A Kevin Conroy ma już na karku 58 lat.
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?