W Call of Duty: Infinite Warfare seria na dobre przenosi się w przyszłość i w kosmos.
Na Ziemi skończyły się zasoby naturalne. Konsekwencją tego faktu była budowa kolonii w całym Układzie Słonecznym. Na początku wszystko działało dobrze, ale koloniści szybko się zbuntowali.
Zawiązali Front Obrony Kolonii i rozpętali wojnę.
"Twarzą" i dowódcą Frontu jest admirał Salen Kotch, w którego wciela się Kit Harington (czyli Jon Snow z serialu Gra o Tron). To z nim będzie musiał się zmierzyć nasz bohater, czyli kapitan Reyes, dowódca okrętu wojennego Retribution.
Kiedy Reyes obejmie dowództwo, będzie to jeden z ostatnich okrętów ziemskiej flocie. Na jego (naszych) barkach będzie spoczywała obrona Ziemi, walka z Frontem i przede wszystkim z admirałem Salenem.
Walka będzie toczyć się na Ziemi i w przestrzeni kosmicznej. I - jak to zwykle w serii Call of Duty bywa - nie obędzie się bez wielkich wybuchów i podniosłych scen.
A nowy zwiastun daje tego wszystkiego odpowiednią zapowiedź:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?