Destiny to sieciowa strzelanka osadzona w dość odległej przyszłości. Nad grą pracuje studio Bungie znane z serii Halo. Gra ukaże się na początku września na PlayStation 4 i 3, Xbox One i 360. A na co pójdzie wspomniane pół miliarda dolarów?
Z jednej strony na stworzenie samej gry, a potem na jej promocję i wsparcie. Kilka dni temu na jednej z konferencji Bobby Kotick wyjaśniał, że spora część tej kwoty to koszt nowego silnika graficznego i produkcji gry, jednak najwięcej kosztować będzie promocja nowego tytułu i jego kolejnych odsłon. W końcu kontrakt z Bungie podpisano na 10 lat.
Tak czy inaczej, kwota robi kolosalne wrażenie. Dość przypomnieć, że wedle nieoficjalnych danych stworzenie i wypromowanie Grand Theft Auto V kosztowało "zaledwie" 260 milionów dolarów. A chodziło o grę, o której wszyscy słyszeli i na którą wszyscy czekali.
A przy okazji warto sprawdzić co nowego o swojej grze mają do powiedzenia sami twórcy, którzy opublikowali kolejny odcinek pamiętników dewelopera poświęcony postaci, zbroi i ekwipunkowi: