Diablo 4 - masa nowych informacji! Premiera, klasy postaci, cena, edycje, fabuła, rozgrywka, i wszystko, co wiemy (Aktualizacja 19.08.2022)

Będzie to z całą pewnością kolejny reprezentant typowego dla serii gatunku RPG hack-n-slash z mrocznym klimatem i widokiem w rzucie izometrycznym. Co ciekawe, ma to być tytuł wymagający połączenia z internetem, także podczas ogrywania solowej kampanii. Spowodowane jest to możliwością dzielenia świata z innymi graczami, a połączenie sieciowe jest do tego niezbędne.

Na blogu Blizzarda możemy znaleźć informację, że obecnie zespół testuje wewnętrznie wersję gry, będącą jednym z kamieni milowych w procesie produkcji. Oznacza to, że tytuł dopiero nabiera ostatecznego kształtu i premiera odbędzie się najszybciej w 2023 roku, co potwierdzili deweloperzy podczas wydarzenia Xbox and Bethesda Games Showcase 2022.

W związku z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft, prawdopodobny jest scenariusz w którym Diablo IV pojawi się jedynie na konsolach Xbox Series X i Xbox Series S oraz na komputerach z systemem Windows.

Do tej pory potwierdzono następujące klasy postaci do wyboru:

• Barbarzyńca - wytrzymały Barbarzyńca jest idealny dla osób o agresywnym stylu gry. Jest mistrzem broni dwuręcznej. Łączy swoje przerażające narzędzia z okrzykami wojennymi i wzmocnieniami zwiększającymi zdolności;
• Czarodziej - ‎zadaje obrażenia dzięki swoim umiejętnościom opartym na żywiołach. Jej podstawowy zasób to mana;
• Łotrzyk - ‎wykorzystuje łuk jako swoją podstawową broń, wraz z kolekcją śmiercionośnych noży i pułapkami. Łotrzyk jest idealny do zadawania ogromnych obrażeń z daleka;‎
• Druid - ‎powraca ze swoją menażerią zwierzęcych towarzyszy. Dzięki umiejętnościom, które pozwalają skupić się na przywoływaniu stworzeń lub władaniu umiejętnościami żywiołów, Druid jest złotym środkiem między agresywną grą na dystans a walką na pierwszej linii frontu;
• Nekromanta - ‎posiada dwa różne rodzaje zasobów, których używa: Esencję i Zwłoki. Inną funkcją zwłok jest fakt, że mogą być używane do przywoływania szkieletowych sługusów lub do zasilania różnych innych umiejętności. Oprócz pojawiania się, gdy wrogowie są zabijani w pobliżu nekromanty, zwłoki mogą być również generowane za pomocą różnych efektów, co daje dodatkową kontrolę nad tym, jak często chcesz z nimi wchodzić w interakcje. ‎Jeśli chodzi o broń i inny unikalny sprzęt, nekromanci używają mieczy, sztyletów, różdżek i tarcz.‎

Nie należy się spodziewać rewolucji. Zapewne znów przyjdzie nam zmierzyć się z tytułowym Diablo, czy sprzymierzyć z Aniołami w słusznej sprawie. Z konkretnych informacji wiadomo tylko, że akcja toczyć się ma w krainie zwanej Sanktuarium, która ponownie zostanie obrana za cel przez siły Piekła. Armia dowodzona ma być przez demona o imieniu Lilith. Akcja gry ma się rozgrywać po wydarzeniach znanych z dodatku do Diablo 3 - Reaper of Souls. Regiony mają być od początku otwarte i to my mamy decydować, w jakiej kolejności je zwiedzimy. Oto one:

• Scosglen
• Hawezar
• Kedżystan
• Strzaskane Szczyty
• Suche Stepy

Kilka nowych szczegółów na temat lokacji w grze deweloperzy podali w niedawnym komunikacie:

Cykl słynie z konkretnego rodzaju rozgrywki i nie spodziewałbym się dużych zmian. Naszym zadaniem będzie eksploracja świata i walka z ogromnymi ilościami wrogów, zbierając po drodze wypadające z nich przedmioty i złoto. Po drodze będziemy zyskiwać doświadczenie, dzięki któremu rozwiniemy nasze zdolności i statystyki. Każda klasa postaci ma swoje własne drzewko rozwoju, które rozbudujemy za pomocą expa, run i przedmiotów specjalnych.

Niedawno pojawił się materiał pokazujący innowacje w rozgrywce we wczesnej wersji beta:

Dodatkowo, twórcy potwierdzili, że po ukończeniu gry konsumenci otrzymają masę zawartości dodatkowej i gra dopiero wtedy się rozpoczyna. Planowane są regularne eventy i aktualizacje przez wiele lat od wydania tytułu.

Multiplayer w grze będzie działał podobnie jak w poprzedniej części cyklu. Diablo 4 tworzone jest jako gra-usługa, więc rozgrywka wieloosobowa będzie podzielona na sezony, by w każdym z nich wszyscy otrzymali świeży start. Jak zapowiadają twórcy, każdy nowy sezon to nie tylko rozpoczęcie zabawy od początku, ale również zupełnie nowa zawartość:

Każdy sezon zostanie wydany ze świeżymi, nowymi funkcjami rozgrywki i questem, który wprowadzi nowe wyzwania, tajemnice i możliwości do doświadczenia zdobywania poziomów.

Podobnie jak w obecnie najpopularniejszych grach wieloosobowych, balans pomiędzy postaciami i przedmiotami będzie regularnie zmieniany tak, aby nie dopuścić do tego, by jakaś kombinacja przedmiotów była zbyt silna.

Diablo 4 otrzyma też Przepustkę Sezonową, czyli pakiet dodatkowych bonusów dla gracza na dany sezon dostępny za pewną jednorazową opłatę. Jednocześnie twórcy zaznaczają, że w ramach płatnej paczki gracze nie otrzymają żadnych elementów dających płacącym graczom przewagę nad tymi niepłacącymi. Możliwe będą również zakupy elementów kosmetycznych w grze za wewnętrzną walutę:

Jak już wcześniej mówiliśmy, Diablo 4 będzie grą pełnopłatną, z zawartym sklepem ze skórkami i Przepustką Sezonową - z których nic nie oferuje opcji pay-for-power (ang. zapłać, by zyskać siłę). Naszym celem przy projektowaniu zakupów w grze jest stworzenie pięknych rzeczy, które zwiększają wartość doświadczenia w grze.

Nie wiemy wiele, choć co nieco można wnioskować po udostępnionych już materiałach. Wydaje się, że deweloperzy odeszli od bardziej kreskówkowych tekstur Diablo III na rzecz tych mroczniejszych z poprzednich odsłon. Widać to m.in na tym filmie:

Poza tym, prawdopodobnie na konsolach nowej generacji zagramy w 4K i 30 FPS, lub w trybie wydajności w FullHD i 60 FPS. Parametry rozgrywki na PC będą zależeć od mocy naszego sprzętu. Z uwagi na odległą premierę, nie wydaje mi się, by poprzednia generacja konsol miałaby otrzymać swoją wersję.

Na chwilę obecną nie ma żadnych informacji na temat dostępnych edycji i cen gry. Z pewnością dostępna będzie edycja standardowa, czyli pudełko z samą grą w cenie każdej innej, wydawanej w tym samym czasie pozycji AAA. Na pewno ogłoszone zostaną również różne edycje kolekcjonerskie, cyfrowe jak i fizyczne - część z nich prawdopodobnie z figurką czy artbookiem.