Dishonored: Pięć miesięcy czekania

W grze Dishonored wcielimy się w niejakiego Corvo, ochroniarza Cesarzowej. Problem w tym, że właściwie na dzień dobry trafimy za kratki. Oczywiście niesłusznie i wskutek spisku. Spiskowcy nie wiedzieli jednak jednego: Corvo nie jest zwykłym ochroniarzem: nie dość, że jest świetnie wyszkolony, że korzysta z bardzo pomysłowych gadżetów, to jeszcze dysponuje nadnaturalnymi zdolnościami.

Jednak większe wrażenie robi świat steampunkowy świat gry. Wystarczy zresztą zobaczyć trailer, by nabrać przekonania, że na grę warto czekać, i to dość długo, bo właśnie ogłoszono datę premiery: 9 października w Ameryce Północnej i 12 października w Europie.

Nad grą pracuje francuskie studio Arkane. Swój udział ma również Viktor Antonov, projektant City 17 z Half Life 2 i Harvey Smith, współtwórca dwóch pierwszych części Deus Ex.