Far Cry 3: Blood Dragon. Pierwszy trailer, czyli 2 minuty kiczu

Redakcja gra.pl
Wideo
od 16 lat
To jest tak głupawe, ze aż fajne. Far Cry 3: Blood Dragon zabierze nas w przyszłość. Ale taką, jaką w swoich filmach prezentowali twórcy taniego s-f z lat 80.

Nazwa Far Cry 3: Blood Dragon od pary tygodni przewijała się przez sieć. Nie bardzo było wiadomo, co to ma być. Czy dodatek do Far Cry 3? Nowa gra? Teraz wszystko się wyjaśniło. To samodzielny dodatek do Far Cry 3. Nie wymaga podstawki i właściwie nie ma z nią nic wspólnego.
Akcja gry dzieje w przyszłości, w…2007 roku. To znaczy w takiej przyszłości jaką już widzieliśmy. W czasach, gdy niepodzielnie rządziła kaseta VHS, a jednym z najchętniej oglądanych gatunków było science fiction. Tyle, że to gorszego sortu. To najbardziej kiczowate.

W tym dziwnym świecie zostaniemy Reksem Coltem, cybernetycznie ulepszonym komandosem. Tej postaci głosu użyczył sam Michael Biehn. To aktor znany przede wszystkim z pierwszego Terminatora i drugiej części Obcego. Potem już rzadko zdarzało mu się grac w lepszych filmach.

Wróćmy jednak do Far Cry 3: Blood Dragon. Nasze zadanie? Zemścić się na byłym dowódcy. Problem? Dowódca ma oddział cyberzabójców. A pierwszy oficjalny trailer Far Cry 3: Blood Dragon jest naprawdę mocny:

Premiera Far Cry 3: Blood Dragon (gra będzie dostępna w dystrybucji cyfrowej na PC, w Xbox Live Arcade i PlayStation Network): 1 maja.
A tak przy okazji: warto zajrzeć na oficjalną stronę Far Cry 3: Blood Dragon. Też jest niezła...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gra.pl Gra.pl