Futu.re: Czy można pokonać śmierć? Recenzja

Paweł Wiater
Futu.reFutu.re: Czy można pokonać śmierć? Recenzja
Futu.reFutu.re: Czy można pokonać śmierć? Recenzja
Najnowsza powieść ojca Uniwersum Metro 2033 przenosi nas do przyszłości, gdzie ludzkość pozornie osiągnęła szczęście. Człowiek pokonał śmierć wynajdując szczepionkę, która sprawia, każdy będzie młody. Wiecznie.

Ludzie nie muszą się bać chorób czy starości. Większość czasu mogą poświęcić beztroskim przyjemnościom, które umożliwiają nowe technologie.

Jednakże nasz gatunek znany jest z tego, że jak już jest za dobrze, to zawsze muszą pojawić się nowe problemy. Świat przedstawiony przez Głuchowskiego pokonał śmierć wiele lat temu, przez co teraz następuje naturalny problem przeludnienia planety. Choć postęp technologiczny jest niewyobrażalny, to samo życie mieszkańców gigantycznych metropolii jest sztuczne i pozbawione większego sensu.
Wieżowce, które sięgają nieba niczym mityczna wieża Babel sprawiają, że wrażenie ciągłej ciasnoty powoduje coraz większą frustrację. Przez to niektórzy nawet nie wiedzą jak wygląda słońce czy niebo, ponieważ są one zakryte stalowymi molochami.

Jeszcze większym problemem jest nasza ludzka natura.
Człowiek w założeniach został stworzony po to, by podobnie jak inne gatunki wychować swoje potomstwo. W świecie Futu.re przyrost naturalny jest niezwykle surowo kontrolowany, a każde naruszenie przepisów powoduje najwyższą karę, jaką jest pozbawienie nieśmiertelności. A w sytuacji, kiedy ludzie zapomnieli już, czym jest starzenie się i prawdopodobna śmierć za kilka lat, stanowi to dość dobrze działający straszak.

Czytanie kolejnych rozdziałów początkowo sprawia małe problemy, ponieważ poszczególne historie przedstawione są tak, jakby w niczym nie były ze sobą powiązane. Dopiero po jakimś czasie zdajemy sobie sprawę jak konkretne wątki zazębiają się, co tworzy ostatecznie niezwykle ciekawą całość.
Wizja autora - mimo wszystkich pozorów szczęśliwości - jest niezwykle ponura i pozbawiona jakiejkolwiek nadziei na lepsze zmiany.

Ludzkość stała się obojętna, zacofana i wyprana z większości naturalnych emocji. Przypomina brzydkie mrowisko oparte na bardzo chwiejnych fundamentach.
Działania służb oraz metody, jakimi się posługują są bardzo brutalne. Indoktrynacja, niesprawiedliwość społeczna czy wyobcowanie jednostek to codzienna rzeczywistość mieszkańców. Dlatego też podczas czytania niemal non stop towarzyszą nam odczucia podobne jak w przypadku Łowcy Androidów czy 1984.

Insignis Media reklamuje książkę hasłem "O ile autor METRA 2033 był jeszcze właściwie chłopcem, to Futu.re" napisał już mężczyzna" i ciężko się z nim nie zgodzić. Dzięki tej pozycji Głuchowski pokazuje wszystkim krytykom, że jest profesjonalnym pisarzem, który posiada naprawdę dobry warsztat.

Futu.re to lektura bardzo ciężka i przeznaczona dla dojrzałego czytelnika. Jest ona również dość długa, co pokazuje, że autor spędził nad nią sporo czasu dopracowując wszystkie elementy. Każdy, kto będzie miał z nią styczność nie pozostanie obojętny. Obcowanie z nią sprawia, że człowiek zaczyna się zastanawiać i postrzegać różne rzeczy w całkowicie inny sposób. Jest ona również świetnym tytułem startowym do... zbudowania kolejnego po Metro 2033, nowego i niezwykle ciekawego uniwersum.

Brawa należą się również wydawnictwu Insignis za bardzo profesjonalne wydanie, w którym między innymi dzięki świetnym ilustracjom jeszcze bardziej możemy wczuć się w klimat Futu.re.

Futu.re: Czy można pokonać śmierć? Recenzja
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gra.pl Gra.pl