Historia polskich gier: Początki i Puszka Pandory (cz. 1)

Paweł Wiater
Puszka PandoryPuszka Pandory, pierwsza polska gra komputerowa
Puszka PandoryPuszka Pandory, pierwsza polska gra komputerowa
Wiedźmin, Bulletstorm czy Dead Island to gry o wielomilionowych budżetach nad którymi pracowały setki osób. A tymczasem pierwsza polska gra powstała przez przypadek.

Umownie za początek gier komputerowych (wykorzystujących ekrany lub monitory) przyjmuje się rok 1961. Wówczas grupa studentów Massachusetts Institute of Technology otrzymała komputer PDP-1 wyposażony w duży wyświetlacz. Ich zadaniem było przygotowanie programu, który miałby zademonstrować jego możliwości techniczne.

Naukowcy znudzeni tworzeniem kolejnych prezentacji postanowili napisać aplikację, która byłaby bardziej interaktywna. Steve Russell, jeden z członków zespołu i fan literatury science fiction wpadł na pomysł utworzenia Spacewar!, tytułu który przez większość graczy jak i recenzentów określany jest mianem pierwszej gry komputerowej.

Wynika z tego, że gry wideo istnieją na świecie ponad pół wieku. Ich historia pokazuje jak skomplikowaną i długą przeszły ewolucję – od laboratoriów naukowców do głównego nurtu popkultury.

Co się zmieniło przez ten czas? Wszystko.
Dość powiedzieć, że w 2011 roku ten stosunkowo młody rynek przyniósł swoim twórcom większe zyski niż kino, które cieszy swoich fanów od ponad 100 lat. Duża zasługa w tym wszystkim należy do samych gier, które z często prostych, zręcznościowych produkcji stały się profesjonalnymi produktami, w których poziom grafiki nie odbiega od tego, co widzimy na ekranach telewizorów.

W 1984 roku jeden z redaktorów Młodego Technika przewidywał przyszłość branży komputerowej w Polsce i na świecie i nie pomylił się ponieważ już wtedy ceny komputerów na Zachodzie stawały się coraz bardziej atrakcyjne dla przeciętnych odbiorców:

„W przodujących gospodarczo krajach świata obserwujemy dziś ze zdumieniem i fascynacją zjawisko będące niewątpliwie zwiastunem cywilizacyjnego przełomu. Komputer – do niedawna synonim tajemniczości, domena hermetycznego kręgu fachowców - staje się sprzętem powszechnego użytku, podobnie jak lodówka, magnetofon czy telewizor. Wkrótce i nam przyjdzie stawić czoła totalnej inwazji mikroelektroniki na wszystkie dziedziny naszego życia."
Polska władza ludowa z początku podchodziła z dużą nieufnością do tych „imperialistycznych" wynalazków, jednak pod koniec 1984 roku wydała oficjalne zezwolenie na sprzedaż mikrokomputerów w sieci sklepów „Pewex". W 1984 roku pojawiły się pierwsze recenzje sprzętowe w „Młodym Techniku", a rok później na naszym rynku wydano pierwsze polskie pismo komputerowe „Bajtek" , które było co miesięcznym dodatkiem do „Sztandaru Młodych".

Pierwsi polscy programiści byli prawdziwi pasjonatami. Biorąc pod uwagę ówczesne realia systemowe, często byli oni pozbawieni podstawowych narzędzi, nie mówiąc już o dokładnej dokumentacji czy instrukcjach, które mogłyby pomóc (i nie raz były niezbędne) przy projektowaniu gier.

Sprawiło to, że osoby, którym jakimś cudem udało się zakupić swój pierwszy komputer lub korzystać z niego w szkolnych lub osiedlowych klubach, oprócz bycia samymi graczami szybko dzięki swojej pomysłowości stawały się twórcami. Biblią dla początkujących programistów był „Basic dla początkujących", dzięki któremu powstało między innymi setki różnego rodzaju klonów popularnego kółka i krzyżyk. Jednak wielu marzyło o napisaniu i wydaniu prawdziwych profesjonalnych gier wideo Made in Poland. 

Puszka Pandory
**
Za pierwszą polską grę wideo uznaje się dzisiaj niemal jednomyślnie projekt Marcina Borkowskiego o nazwie
Puszka Pandory**. Była to gra tekstowa, która ukazała się na komputer ZX Spectrum w 1986 roku. Jak podkreślał sam autor - stworzył ją przez okres wakacji niemal przypadkowo.

Pierwotnie Marcin Borkowski sprawdzał zagadnienia kompresji tekstu na komputerze ZX Spectrum, który z racji posiadania jedynie 48 kilobajtów pamięci narzucał programistom wiele ograniczeń. Puszka Pandory była pretekstem do tego, aby sprawdzić czy owe ograniczenia można w jakiś sposób obejść.

Biorąc pod uwagę tytuły, które ukazywały się w tamtym czasie na rynku zachodnim jak i polskim, produkcja ta nie wyróżniała się niczym wyjątkowym. Cała rozgrywka polegała na tym, że użytkownik, czyli gracz czytał komunikat, który ukazywał się na ekranie i za pomocą klawiatury wydawał proste polecenia jak „idź na południe" czy „weź młotek". Po tym ukazywała się informacja, co aktualnie dzieje się z naszym bohaterem i jaki jest jego status.

Obok tego widzieliśmy jedynie proste ilustracje graficzne przedstawiające ukształtowanie terenu/lokacji, po jakiej poruszała się nasza postać.

Choć fabuła Puszki Pandory była inspirowana powieścią „Głowa Kasandry" Marka Baranieckiego to sam wątek fabularny nie wyróżniał się niczym szczególnym:

"W kilkadziesiąt lat po trzeciej wojnie światowej, która spustoszyła świat, pozostali przy życiu ludzie zebrali się na kontynencie Ameryki Południowej, by na jej wschodnim wybrzeżu założyć Miasto. Mieli w nim zacząć od nowa tworzyć cywilizację, zniszczoną przed laty w ciągu kilku niespełna dni. Miasto rosło, z wolna zagarniając coraz to nowe tereny wydzierane gęstej roślinności. Jednak mimo pozornego szczęścia jego mieszkańcy nie spali spokojnie po nocach.

Przeszkadzała im w tym przepowiednia, pochodząca nie wiadomo skąd, znana już przed wojną. Mówiła ona, że rząd któregoś z małych państw kazał na jednej z wysp Oceanu Spokojnego wybudować system rakietowy, przeznaczony do zniszczenia wszystkiego tego, co przetrwa nieuniknioną wojnę atomową. W wiele lat po konflikcie miała stamtąd wystartować rakieta, wyposażona w urządzenia, które pozwolą jej odnaleźć pozostałych przy życiu ludzi i unicestwić ich. Nazwano ją Puszką Pandory."

Takie produkcje jak „Hobbit" , „Planetfall" czy „The Secret Diary of Adrian Mole" posiadały o wiele bardziej dopracowany wątek fabularny, lepszą oprawę graficzną i nie było już tak wiele problemów z ich zdobyciem na polskim rynku.

Mimo tych wszystkich pozornych wad „Puszka Pandory" była zupełną nowością na rynku gier wideo w Polsce. Wynikało to między innymi z tego, że wszystkie tytuły ukazywały się jedynie po angielsku. Biorąc pod uwagę fakt, że w tamtych czasach obowiązkowym językiem obcym w szkołach był rosyjski, mocno zawężało to grupę odbiorców.

Kolejnym atutem Puszki Pandory było to, że jej twórca był redaktorem czasopisma „Bajtek", gdzie w numerze 4/88 poświęcono jej dwie na cztery strony, na których zamieszczono recenzje tytułu, rysowaną mapkę i kilka porad. Dzięki temu można stwierdzić, że była to pierwsza recenzja pierwszej polskiej gry komputerowej, która ukazała się na łamach profesjonalnej prasy.
CDN...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gra.pl Gra.pl