Pierwszy Homefront ukazał się w 2011 roku i oferował nam udział w partyzanckich walkach. Partyzantami byli mieszkańcy i nieliczni ocalali żołnierze Amerykańscy. Dlaczego byli partyzantami? Bo w 2027 roku Stany zostały podbite przez Koreę Północną...
Miało być poważne podejście do tematu nie unikające ludzkich dramatów i miała być nietuzinkowa gra. Skończyło się w sumie na zwyczajnej, liniowej strzelance, która nie zachwycała przy oakzji ani fabuła, ani grafiką, ani sztuczną inteligencją przeciwników.
Po upadku wydającego grę koncernu THQ prawa do marki Homefront kupił Crytek (twórcy serii Crysis) i nad kontynuacją pracuje brytyjski oddział firmy. Wiadomo było, że gra powstaje, że korzysta z silnika graficznego CryEngine i to właściwie wszystko. Dziś poznaliśmy pierwsze oficjalne informacje.
Homefront: The Revolution ukaże się w przyszłym roku.
Na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
Akcja gry ma się rozgrywać cztery lata po wydarzeniach z jedynki, a miejscem akcji będzie Filadelfia. Nie zmienią się przeciwnicy: to wciąż wojska Korei Północnej, które okupują USA.
Więcej informacji powinniśmy poznać już za kilka dni podczas targów E3 w Los Angeles. A na razie jest zwiastun:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?