Huawei FreeBuds Pro, słuchawki TWS z inteligentną dynamiczną redukcją szumów. Test, recenzja

FreeBuds Pro to niewielkie i lekkie dokanałowe słuchawki TWS (True Wireless Sound). Ich obudowa wykonana jest z bardzo śliskiego tworzywa sztucznego (tak przynajmniej jest w przypadku wersji Silver Frost), zaś etui kompaktowe – w efekcie minęło trochę czasu, zanim nauczyłem się wyciągać słuchawki tak, by palce nie ześlizgiwały się z nich (wystarczy pchnąć je kciukiem). Każda słuchawka waży tylko 6,1 grama, każda wyposażona została w zestaw trzech mikrofonów i czujnik przewodzenia kostnego, który – podczas rozmów telefonicznych – rejestruje mikrowibracje kości po to, by zapewnić jak najlepszy dźwięk. Są oczywiście przetworniki – 11-milimetrowe, a także chipset Kirin A1 z Bluetooth 5.2 (każda słuchawka ma dwie anteny Bluetooth). Wystająca z ucha część słuchawek reaguje na dotyk i pozwala na obsługę gestami. Etui wyposażone jest w niewielkie diody informujące o stopniu naładowania samego etui (dioda zewnętrzna) i słuchawek (dioda wewnętrzna). Jest też przycisk aktywujący moduł Bluetooth i port USB typu C, służący do ładowania. Etui wspiera także ładowanie bezprzewodowe, więc do jego naładowania można wykorzystać na przykład smartfon z taką funkcją.

Aby sparować słuchawki ze smartfonem (FreeBuds Pro można jednocześnie sparować z dwoma urządzeniami) warto wykorzystać aplikację AI Life – podczas pisania recenzji w Google Play była dostępna w wersji 11.0.2.305, natomiast w AppGallery, mobilnym sklepie Huawei – w wersji 11.0.5.308. Aplikacja jest przydatna, szczególnie, kiedy korzystamy z niej na urządzeniu Huawei; automatycznie łączy z FreeBudsami Pro, gdy tylko otworzymy etui, pokazując przy okazji stopień naładowania zarówno etui, jak i samych słuchawek. Aplikacja umożliwia ponadto wybór trybów aktywnej redukcji szumów, zawiera również samouczki dotyczące między innymi sterowania gestami.

Zobacz, jak wyglądają słuchawki Huawei FreeBuds Pro:

A jak działa inteligentna dynamiczna redukcja szumów we FreeBuds Pro? W aplikacji AI Life znajdziemy cztery tryby – Dynamiczny (automatycznie dostosowuje poziom redukcji hałasu na podstawie sytuacji w otoczeniu), Komfortowy (polecany dla miejsc o niewielkim natężeniu hałasu), Ogólny (dla głośnych miejsc) oraz Ultra (dla bardzo głośnych miejsc). Kontrolę hałasu możemy oczywiście wyłączyć, co wydłuża czas pracy słuchawek, można też przejść w tryb Świadomość, który umożliwia lepszą słyszalność dźwięków otoczenia. Redukcja szumów działa i to działa bardzo dobrze. System ANC sprawia, że mikrofony skierowane do wewnątrz i na zewnątrz „inteligentnie” wykrywają hałas tak w otoczeniu, jak i w uchu. W odpowiedzi dynamiczne przetworniki wytwarzają sygnał niwelujący. W ten sposób, jak podkreśla producent, hałas redukowany jest nawet do 40 dB. Całkowicie dźwięków otoczenia oczywiście nie da się wyeliminować, ale słuchawki potrafią częściowo od nich „odciąć” pozwalając na komfortowe słuchanie muzyki nawet w sporym gwarze.

Trzeba też dodać, że system mikrofonów (dwa skierowane na zewnątrz mają wychwytywać głos, trzeci, skierowany do wewnątrz, czyni go wyraźniejszym), które dodatkowo wyposażone są w specjalną „tubę” eliminującą szum wiatru, świetnie sprawdza się także podczas rozmów telefonicznych, na co często uwagę zwracali moi rozmówcy. Słuchawki dobrze spisują się także podczas nagrywania głosu (jakość HD).

Sterowanie gestami jest w przypadku FreBuds Pro dość nietypowe, stosujemy bowiem… uszczypnięcia (czy może raczej „kliknięcia”?). Pośrodku zewnętrznej części słuchawek znajduje się coś w rodzaju niewielkich paneli, dzięki którym możemy sterować np. odtwarzaniem muzyki. Jak wygląda sterowanie gestami? Długie dotknięcie to redukcja szumów bądź przejście w tryb świadomości, uszczypnięcie to wznowienie lub wstrzymanie odtwarzania, a także odebranie i kończenie połączenie głosowego. Podwójne uszczypnięcie to następny utwór, potrójne – poprzedni utwór. Z kolei przesunięcie w górę zwiększa głośność, a przesunięcie w dół – zmniejsza. Słuchawki wykrywają, kiedy wyciągamy je z ucha i wstrzymują odtwarzanie muzyki. Wznawiają je automatycznie, gdy znów je założymy.

Aplikacja AI Life nie posiada wbudowanego equalizera, jednak słuchawki mogą same dbać o barwę dźwięku; korektor – po zmianach sygnału w czasie rzeczywistym rejestrowanych przez douszne mikrofony – optymalizuje parametry, aby zachować równowagę brzmienia. I rzeczywiście, FreeBuds Pro, spisują się bardzo dobrze w różnych gatunkach muzyki – basy są odpowiednio wyraziste, także trudno się przyczepić do tonów średnich czy wysokich. Douszne FreeBuds 3, które jakiś czas temu też miałem okazję testować, grały bardzo podobnie, ale w przypadku FreeBuds Pro mamy do czynienia ze znacznie wygodniejszymi słuchawkami dokanałowymi. Ogólnie poziom dźwięku oferowany przez FreeBuds oceniam jako wysoki, brzmienie jest dynamiczne. Na dodatek słuchawki potrafią grać głośno. Co niezwykle istotne, Bluetooth 5.2 oznacza opóźnienie sięgające zaledwie 180 ms, a to oznacza, że korzystając z FreeBuds Pro można komfortowo oglądać filmy czy grać.

A co z czasem pracy? Tu także jest co najmniej dobrze. Z włączoną aktywną redukcją szumów FreeBuds Pro grają mniej więcej pięć godzin. Czas ten wydłuża się nawet do 7 godzin z wyłączonym ANC. Wraz z dodatkową energią z etui słuchawki mogą pracować w sumie przez kilkanaście godzin. Naładowanie etui wraz z słuchawkami trwa nieco ponad godzinę (same słuchawki ładują się 35-40 minut), do tego – o czym już wspominałem – jest wsparcie dla ładowania indukcyjnego.

Huawei FreeBuds Pro wyglądają dość niepozornie, ale to swojej klasie jedne z najlepszych słuchawek na rynku. Największe zalety? Bardzo dobry dźwięk i takaż jakość rozmów telefonicznych. Świetnie działa inteligentna dynamiczna redukcja szumów, a czas pracy jest co najmniej zadowalający. Dobrze rozwiązane zostało sterowanie gestami. Wady? W AppStore nie ma aplikacji AI Life, więc pełną funkcjonalnością cieszyć się mogą tylko użytkownicy Androida. Ponadto słuchawki wykonane są ze śliskiego tworzywa, trudno je wyciągać z etui, a poza tym zbierają też odciski palców. Zapewne część użytkowników chętnie korzystałaby z equalizera – gdyby był w aplikacji. Cena? Kiedy Huawei FreeBuds Pro wchodziły na rynek kosztowały 849 zł, teraz można je już kupić za 700-730 zł. Wciąż nieco zbyt drogo, ale mimo to – polecam.

Huawei FreeBuds Pro specyfikacja:

• Procesor: Kirin A1
• Łączność: Bluetooth 5.2
• Profile Bluetooth: A2DP, AVRCP, HFP
• Pasmo przenoszenia: 20-2000 Hz
• Obsługiwane kodeki: SBC, AAC
• Przetwornik: dynamiczny, 11 mm
• Czujnik: przewodzenia kostnego
• Technologie: aktywna redukcja szumów (do 40 dB), redukcja szumów podczas połączeń telefonicznych, tryb świadomości, tryb izolowania głosu
• Inne: obsługa dotykowa, automatyczne parowanie (wymaga smartfonu z EMUI 10.1 lub nowszym), możliwość jednoczesnego sparowania z dwoma urządzeniami, wykrywanie noszenia
• Akumulator: 55 mAh (słuchawka), 580 mAh (etui); ładowanie przewodowe: USB-C (5V/1,2A/6W), bezprzewodowe: 2W
• Wymiary: 26 x 29,6 x 21,7 mm (słuchawka), 70 x 51,3 x 24,6 mm (etui)
• Waga: 6,1 g (słuchawka), 60 g (etui).