IEM 2020: Latający cyrk Monty Pythona, czyli jak wojewoda zepsuł graczom zabawę, miastu PR, a PiS notowania wyborcze

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Patryk Osadnik, reporter DZ
Patryk Osadnik, reporter DZ Karolina Karkowska
Na nieco ponad trzynaście godzin przed rozpoczęciem największego w Polsce i Środkowej Europie turnieju e-sportowego Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, podjął decyzję o rozegraniu go bez udziału publiczności. Cytując jednego z Czytelników DZ: „Nie neguję samego zakazu, ale zapłon ma chop jak diesel na zimę”. To co wydarzyło się wokół Intel Extreme Masters 2020 przypomina Latający cyrk Monty Pythona.

Tak, Latający cyrk Monty Pythona, bo inaczej chyba nazwać nie da się tego, co wydarzyło się w tym roku wokół Intel Extreme Masters w Katowicach. No, niby można, ale nie chcę niepotrzebnie wikłać się w inwektywy.

Zobacz koniecznie

Na nieco ponad trzynaście godzin przed rozpoczęciem największego w Polsce i Środkowej Europie turnieju e-sportowego Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, podjął decyzję o rozegraniu go bez udziału publiczności.

Organizatorzy spodziewali się, że na IEM przyjedzie 170 tysięcy ludzi. I kiedy ten tłum, porównywalny z liczbą mieszkańców Bytomia, Gliwic czy Dąbrowy Górniczej i Czeladzi razem wziętych, zmierzał już do Katowic, meldował się w hotelach lub jadł kolacje w restauracjach, ciach! – Nobody expects the Spanish Inquisition! – cytując klasyk od Monty Pythona.

Nikt już nie spodziewał się, że wojewoda odwoła tegoroczną edycję IEM, bo czas na taką decyzję dawno minął. O szalejącej epidemii koronawirusa media trąbią od kilku tygodni.

Nie przegap

– Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji! Nasza metoda to zaskoczenie i strach. Dwie metody – strach i zaskoczenie… i skuteczność! Trzy metody – strach, zaskoczenie, skuteczność i fanatyczne oddanie papieżowi (…) oraz piękne czerwone mundurki – mówił w skeczu Michael Palin.

I tak właśnie nikt już nie spodziewał się, że wojewoda odwoła tegoroczną edycję IEM, bo czas na taką decyzję dawno minął. O szalejącej epidemii koronawirusa media trąbią od kilku tygodni. Co rusz dowiadujemy się o kolejnych odwoływanych imprezach na świecie. W każdej godzinie przychodzą do nas informacje o nowych zachorowaniach lub przypuszczeniach zachorowań, nie tylko w Azji i Europie, ale także w Polsce.

Koronawirus oczami internautów. Zobacz memy, które oswajają groźnego wirusa.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Memy o koronawirusie i kwarantannie obnażają prawdziwe uczuc...

Choć jeszcze wczoraj rano (tj. 27 lutego) pisałem na łamach Dziennika Zachodniego, że tego samego dnia wojewoda podejmie decyzję o odwołaniu lub nieodwołaniu IEM, to postawiłbym wtedy diamenty przeciw orzechom, że Jarosław Wieczorek imprezy nie odwoła.

Za kulisami mówiło się o silnym lobbingu Marcina Krupy, prezydenta Katowic, za tym, aby turniej przeprowadzić za wszelką cenę. – Kasa, Misu, kasa – jak mawiał Janusz Wójcik.

Nie tylko dlatego, że za kulisami mówiło się o silnym lobbingu Marcina Krupy, prezydenta Katowic, za tym, aby turniej przeprowadzić za wszelką cenę. – Kasa, Misu, kasa – jak mawiał Janusz Wójcik. W końcu każdy, kto przyjeżdża do Katowic na IEM zostawia tutaj zgodnie z szacunkami od 200 do ponad 600 złotych. Pieniądze płyną do restauratorów, hotelarzy, a później w postaci podatków spływają do kasy miasta. 170 tysięcy widzów? Całkiem niezła sumka. Poza tym - prestiż. Przez te kilka dni w roku na Katowice zwrócone są oczy całego świata.

Również nie dlatego, że organizatorzy powściągnęli daleko idące, a przynajmniej najdalej jak mogli, środki bezpieczeństwa. Wszyscy uczestnicy wydarzenia mieli przejść przez specjalną strefę buforową, w której mierzona jest temperatura (przejdą przez nią dziennikarze). Ponadto zwiększono ilość personelu medycznego oraz środków czystości i dezynfekcji.

Uważałem, że wojewoda śląski nie odwoła IEM z jednego prostego powodu – było już na to zbyt późno. Ale…: „Nobody expects!”. Przyznam, że w niezwykle brawurowy sposób wykorzystał on jedną z metod Hiszpańskiej Inkwizycji według Monty Pythona, czyli zaskoczenie.

Nawet nie wyobrażam sobie, jak grillowany przez opinię publiczną byłby Marcin Krupa i Jarosław Wieczorek, gdyby na IEM wykryto wirus COVID-19

Drugą metodą, która zdecydowanie wpłynęła na decyzję Jarosława Wieczorka, jest moim zdaniem strach. Uzasadniony? Jak najbardziej. Koronawirus jest groźny, choć pewnie nie aż tak, jak kreujemy go my, czyli media (przepraszam). Tę kwestię pozostawiam jednak lekarzom. Jestem za to pewien, że urzędnicze głowy trafiłyby na szafot, gdyby okazało się, że na IEM, tutaj w Katowicach, odkryto pierwszy w Polsce przypadek koronawirusa.

Zobacz koniecznie

Nawet nie wyobrażam sobie, jak grillowany przez opinię publiczną byłby Marcin Krupa i Jarosław Wieczorek, gdyby na IEM wykryto wirus COVID-19. Mógłby to nawet być polityczny gwóźdź do trumny. Strach jest więc uzasadniony, ale był też uzasadniony tydzień temu, kiedy z udziału w tegorocznej edycji imprezy zrezygnował jej sponsor tytularny, czyli Intel. Wtedy należało podjąć decyzję o odwołaniu IEM lub nie wpuszczeniu tam publiczności.

Kolejna metoda Hiszpańskiej Inkwizycji – skuteczność. Jarosław Wieczorek skutecznie popsuł graczom zabawę, miastu PR, a Prawu i Sprawiedliwości notowania u wyborców, którzy za kilka lat osiągną wiek uprawniający do głosowania. Być może do tego czasu zapomną już o Intel Extreme Masters 2020.

Zmierzając do krótkiej konkluzji, już bez ironii i żartów – doskonała decyzja Panie Wojewodo! Naprawdę. Niestety trochę spóźniona. Cytując jednego z Czytelników DZ: „Nie neguję samego zakazu, ale zapłon ma chop jak diesel na zimę”.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: IEM 2020: Latający cyrk Monty Pythona, czyli jak wojewoda zepsuł graczom zabawę, miastu PR, a PiS notowania wyborcze - Dziennik Zachodni

Wróć na gra.pl Gra.pl