MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Unia Swarzędz rozgromiła Flotę Świnoujście, a Wiktor Kacprzak umacnia się na pozycji lidera strzelców

Maksymilian Dyśko
Maksymilian Dyśko
Unia Swarzędz wygrała trzecie domowe spotkanie z rzędu
Unia Swarzędz wygrała trzecie domowe spotkanie z rzędu Michalina Rabuszko
W ramach 31. serii gier trzeciej ligi, Unia Swarzędz podejmowała u siebie Flotę Świnoujście. Podopieczni trenera Tomasza Bekasa rozgromili rywala 4:0. Dobrze dysponowani byli również piłkarze Sokoła Kleczew, którzy zwyciężyli na wyjeździe z Vinetą Wolin 3:2. Autorem trzeciej bramki dla kleczewian został Mateusz Wzięch, dla którego było to 20. trafienie w tym sezonie. W derbach Wielkopolski górą była Pogoń, która wygrała z Notecią Czarnków 3:1. Jedynego gola dla beniaminka strzelił Wiktor Kacprzak. 27-letni napastnik ma na koncie już 30. bramek

Unia rozprawiła się z Flotą!

Mecz rozpoczął się idealnie dla podopiecznych trenera Tomasza Bekasa. W ósmej minucie arbiter wskazał na wapno i jedenastkę pewnie wykonał Dominik Chromiński. Po zmianie stron gospodarze strzelili kolejne trzy gole. W 54. minucie Adrian Laskowski świetnie odnalazł się w polu karnym, urwał się jednemu z defensorów Floty i pewnym strzałem w lewy róg bramki pokonał golkipera gości.

Dziesięć minut później Mateusz Maluśki podał do Dominika Chromińskiego, który miał przed sobą pustą bramkę. Tym samym 30-letni pomocnik strzelił 11. gola w tym sezonie. Strzelaninę zakończył asystent trzeciego trafienia, który przeciął dośrodkowanie i skierował piłkę do bramki z najbliższej odległości.

Tym samym Unia Swarzędz w ostatnich siedmiu spotkaniach zdobyła 19 punktów.

Sokół Kleczew wygrywa drugie wyjazdowe spotkanie z rzędu

Sokół Kleczew wygrał z Vinetą Wolin 3:2, za sprawą bramek Kity, Koniecznego i Wzięcha.

Odnieśliśmy zwycięstwo nad zespołem, którego w tym sezonie niezmiernie trudno pokonać na jego boisku. Przekonywały się o tym zespoły z czołówki naszej ligi. Początek meczu był dla nas bardzo niekorzystny. Rywal już w 9 minucie prowadził po trafieniu samobójczym. Ogromna determinacja i wola walki spowodowały jednak, że drużyna bardzo szybko się otrząsnęła, chcąc jak najszybciej odwrócić losy meczu. Stworzyliśmy też sobie sporo sytuacji „sam na sam” z bramkarzem, które mogły zamknąć ten mecz dużo wcześniej. Do samego końca piłkarze wykazywali się olbrzymią determinacją. Dowodem na to jest choćby to, że byli w tym meczu tacy, którzy zmagali się z bolesnymi urazami. Za wszelką cenę chcieli wystąpić, by pomóc zespołowi, zaliczając przy tym bardzo udany występ – powiedział po meczu trener Sokoła Kleczew.

Puchar Tymbarku 2024. Trzeci taki finał z rzędu. Wielkie emo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski