Bohaterem gry Kingdom Come: Deliverance jest niejaki Henryk, syn kowala. Lata swej młodości spędził na sielskim, wiejskim życiu, kiedy to skupiał się głównie na wszczynaniu awantur w miejscowej gospodzie.
Wszystko zmieniła wizyta najemników króla Zygmunta Luksemburskiego. Henryk traci wszystko i pozostaje mu tylko szukanie zemsty w szeregach wojska możnowładcy Radziga.
Tak mniej więcej zacznie się nasza przygoda z grą Kingdom Come: Deliverance.
Pracujące nad nią czeskie studio Warhorse to ekipa złożona z ludzi, którzy pracowali przy takich grach jak ArmA czy Operation Flashpoint.
Szefem studia jest Daniel Vavra, jeden z głównych twórców dwóch pierwszych odsłon serii Mafia.
Akcja gry zabierze nas do środkowej Europy na początku XV wieku, a twórcy obiecują nieliniową fabułę, rozwój postaci, zaawansowany i zgodny z historycznymi technikami system walki bronią białą i wielką dbałość przy tworzeniu świata gry.
Premierę gry - na PC, PlayStation 4 i Xbox One - zaplanowano na 13 lutego.
Zainteresowani już teraz mogą rozważyć kupno edycji specjalnej lub kolekcjonerskiej.
W pierwszej znajdzie się dodatek Skarby Przeszłości, czyli nowe mapy skarbów oraz zbroja dla Henryka. Cena: 219,99 złotych (PC) i 269,99 złotych (PlayStation 4 i Xbox One).
Znacznie okazalej prezentuje się edycja kolekcjonerska. Znajdziemy tu:
- steelbook
- materiałowa mapę (30x30 cm) przedstawiającą obszar średniowiecznej Bohemii z krajobrazem z Kingdom Come: Deliverance
- 15-centymetrową figurkę Henryka z żywicy polimerowej, malowana na kolor srebrny z antycznym wykończeniem
- soundtrack
- 32-stronicowy artbook z twardą oprawą