King’s Bounty: Wojownicy Północy. Premiera już w piątek

Radomir Wiśniewski
King’s Bounty: Wojownicy PółnocyKing’s Bounty: Wojownicy Północy - były już Demony Szału i podręczny smok. Teraz czas na Walkirie
King’s Bounty: Wojownicy PółnocyKing’s Bounty: Wojownicy Północy - były już Demony Szału i podręczny smok. Teraz czas na Walkirie
Ostatni dzień listopada to dobry dzień dla tych, którzy czekają na polską premierę gry King’s Bounty: Wojownicy Północy.

Dawno, dawno temu... a dokładnie w 1990 roku firma New World Computing wydała grę King's Bounty. Gra była niezła, ale furory nie zrobiła. Co innego następna gra z tego studia, która rozwinęła wiele pomysłów z King's Bounty, a nazywała się Heroes of Might and Magic...

Na szczęście w 2005 roku mało znana rosyjska firma – Katauri Interactive – ogłosiła, że właśnie pracuje nad nowym King's Bounty z podtytułem Legenda. W sumie nikt się niczego specjalnego nie spodziewał. Gra ukazała się w połowie 2008 roku i właściwie trudno było w niej znaleźć jakiekolwiek wady.

King’s Bounty: Wojownicy Północy. Premiera już w piątek

Dostaliśmy bardzo rozbudowany i świetnie zbudowany tytuł. Niby wszystko było klasyczne: fantasty ze smokami i elfami. Klasyczni bohaterowie (paladyn, wojownik, mag), zdobywanie doświadczenia, podziemia, zamki i epicka historia z ratowaniem świata. Wszystko już było, ale twórcom udało się z tych elementów zbudować doskonałą grę.

W kolorowym i baśniowym świecie walczyliśmy nie tylko o uratowanie świata, ale też mierzyliśmy się z problemami bardziej przyziemnymi w postaci bardzo fajnych zadań pobocznych: a to trzeba było załatwić problem z krowami, a to jakieś zwierzę uciekło z cyrku, a to żaba nie chce się w księżniczkę zmienić. Fabule i dialogom nie można było odmówić klimatu utrzymanego nieco w stylu Terry'ego Pratchetta.

King’s Bounty: Wojownicy Północy. Premiera już w piątek

Ten świat zwiedzaliśmy w czasie rzeczywistym poznając kolejne, coraz ciekawsze wyspy. Załatwialiśmy zadania poboczne, główne i walczyliśmy o dostęp do miejsc, w których można było rekrutować coraz potężniejsze jednostki. W przeciwieństwie do serii Heroes nie mieliśmy tu zamku. Nic nie budowaliśmy i nie czekaliśmy tydzień na przyrost jednostek. Nasz bohater miał miejsce na pięć jednostek, a ich liczebność była ograniczona poziomem (i ewentualnie specjalnymi premiami) bohatera.

A kiedy już przyszło do walki, były heksy i tury. Niemal każda jednostka, która mogliśmy nająć miała specjalne umiejętności. Do tego dochodziła magia naszego bohatera i jeszcze demony szału, które też zdobywały doświadczenie i miały coraz większe możliwości. Walka była bardzo trudna, pozwala na stosowanie różnych taktyk i kombinowanie.

Rok później do sklepów trafiła gra King's Bounty: Wojownicza Księżniczka. Z nowa bohaterką, nowym światem, nowymi jednostkami, artefaktami i podręcznym smokiem, który zastąpił demony szału. Można było narzekać na brak multi, ale właściwie tylko na to.

King’s Bounty: Wojownicy Północy. Premiera już w piątek

A już w piątek, 30 listopada (miesiąc po światowej premierze) do sklepów trafi polska (kinowa) wersja King's Bounty: Wojownicy Północy.

Nowości są podobne, do tego, co oferowała Wojownicza Księżniczka.
Dostaniemy nowego bohatera. Będzie nim tytułowy wojownik północy, Olaf, syn króla Northling. Olaf ma problem bo w Endorii panoszą się nieumarli. Walka z nimi będzie naszym głównym zadaniem. Wykorzystamy przy tym całkiem spory zasób nowych jednostek, umiejętności i artefaktów. A podręcznego smoka zastąpią Walkirie.

Gra zbiera bardzo recenzje. Owszem, można narzekać na niezmienioną od Legendy oprawę graficzną i brak większych zmian w mechanice rozgrywki. Tyle, że to wszystko wciąż się świetnie sprawdza i gwarantuje kilkadziesiąt godzin wciągającej i trudnej rozgrywki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gra.pl Gra.pl