Ekranizacje gier to tzw. temat rzeka. Opowiadać o tego typu produkcjach można bowiem nie tylko długo, ale in z różnych perspektyw. Nic jednak dziwnego, ponieważ odkąd tylko powstał pierwszy tego typu film, każdy kolejny wzbudzał ogromne emocje, jednak nie zawsze takie same. Trzeba bowiem wiedzieć, iż wbrew pozorom przeniesienie gry na ekran nie jest wcale takie proste. Dlatego też lista słabych ekranizacji gier jest znacznie dłuższa, niż w przypadku tych udanych. Co więcej, można wyróżnić jeszcze jedną kategorię, a mianowicie – ekranizacje gier, które choć słabe, zyskały miano kultowych.
Mówiąc jednak o filmach związanych z grami, warto też dodać, że nie wszystkie z nich muszą być od razu ekranizacjami. Czasami bowiem sama fabuła poszczególnych produkcji może odnosić się do ogólnej tematyki gier, zawierać elementy charakterystyczne dla tego medium lub tworzyć „własne koncepcje gry”.
Tertris – film o grze, ale nie do końca
Trudno o bardziej kultową grę, niż Tetris, W dobie jeszcze wczesnego zaawansowania to właśnie kolorowe klocki, które należało układać w linie, zawojowały świat. Teraz natomiast powstaje film Tertris. Jak jednak łatwo się domyślić, nie jest to ekranizacja, jak bowiem zekranizować produkcję bez żadnej historii… poza ta prawdziwą.
Okazuje się bowiem, że losy powstania gry oraz jej autora same w sobie nadają się na scenariusz filmu. Jego bohaterem będzie więc twórca kultowej gry o różnokształtnych bloczkach – Henk Rogers, który zostaje uwikłany polityczną grę m.in. z KGB. Nadchodzący film nosi po prostu tytuł Tetris i jest thrillerem z Taronem Egertonem (Rocketman, seria Kingsman) w roli głównej.
Trzeba przyznać, że inspirowany prawdziwymi wydarzeniami film Tertris zapowiada się intrygująco. Do tego jego premiera będzie już wkrótce, bowiem zaplanowana jest na 31 marca 2023. Niestety, produkcja zostanie udostępniona jedynie posiadaczom usługi Apple TV+.
Sprawdź też: