Koniec z odsyłaniem niepasujących ubrań. Google wprowadza funkcję, którą pokochasz. Jak to działa?

Sztuczna inteligencja szturmem wdarła się do codzienności osób korzystających z wszelkich urządzeń elektronicznych. Microsoft poszerza dzięki SI możliwości przeglądarki Edge, a Android 14 ma w dużej mierze opierać się na algorytmach uczenia maszynowego.

Do szeregu zastosowań tej technologii dołączyła właśnie bardzo ciekawa nowość, nad którą pracuje amerykański gigant technologiczny Google.

Google Zakupy, czyli moduł wyszukiwarki Google, który po wpisaniu danej frazy wyświetla opcje zakupowe z różnych sklepów, wprowadza bardzo ciekawe rozwiązanie. Dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji będzie można zobaczyć, jak dana część garderoby wygląda na różnych typach ciała.

Chcesz wiedzieć, jak ten top wygląda na Tobie, a nie na chudej modelce? Google Shopping wykorzystuje teraz sztuczną inteligencję do wyświetlania ubrań na różnych kształtach ciała (na razie tylko w USA). Wyobraź sobie teraz, że przymierzasz ją za pomocą Apple Vision Pro w wirtualnej przymierzalni.

Dzięki tej funkcji konsument będzie mógł przed zakupem zobaczyć, jak dane ubranie wygląda na osobach o

• różnej budowie i masie ciała
• czy innym kolorze skóry,

więc będzie można wybrać taki model, który najbardziej przypomina nasze wymiary. Dzięki temu decyzja zakupowa będzie podejmowana bardziej świadomie, a ilość zwrotów z pewnością znacznie się zmniejszy. Algorytmy SI zajmują się tutaj przewidywaniem, jak ubranie będzie układać się na danym człowieku - gdzie będą tworzyć się załamania i zgięcia, a gdzie wyglądać to będzie zbyt luźno lub obciśle.

Jak czytamy w oficjalnej informacji od Google:

Nasz nowy generatywny model sztucznej inteligencji bierze obraz odzieży i dokładnie odzwierciedla sposób, w jaki będzie się on układał, fałdował, przylegał, rozciągał i tworzył zmarszczki i cienie na zróżnicowanym zestawie prawdziwych modeli w różnych pozach. Wybraliśmy osoby w rozmiarach XXS-4XL reprezentujące różne odcienie skóry, kształty ciała, pochodzenie etniczne i rodzaje włosów.

Rozwiązanie jest już dostępne na terenie Stanów Zjednoczonych, jednak najprawdopodobniej pojawi się ono również w innych krajach, w tym w Polsce.

Zobacz również: