Konsole i gry w PRL i latach 90.: Amiga, Atari, Commodore i Pegasus. Na takim sprzęcie grało obecnie pokolenie 40 i 50-latków

Kiedy słyszę narzekania młodego pokolenia graczy na Cyberpunka 2077, tylko się uśmiecham. Oczywiście oczekiwania były ogromne, zapowiedzi producentów również. Faktycznie gra jest daleka od ideału, a na konsolach, zwłaszcza tej starej generacji, przypomina gry z przełomu wieków.

Mam tylko wrażenie, że kiedyś było lepiej. Obecni 40-latkowie, a nawet 50-latkowie, rozpoczęli swoje przygody z grami komputerowymi od sprzętów, na które dzisiaj młodzież nie chciałaby nawet spojrzeć. Ale gwarantuję Wam, że w latach 80. i 90. radocha z grania była ogromna, ba, może nawet większa niż dzisiaj.

Dyskusję nad grafiką, którą często stanowiły piksele przypadkowo przypominające człowieka, były równie żarliwe, jak dzisiaj awantury o spadki FPS.

Spory z kolegami były równie zażarte, co podczas piłkarskich meczów na osiedlowym boisku. Jedni zachwalali Atari, inni Commodore, a swoich wyznawców miała również Amiga.

Dzisiaj zapraszamy Was w sentymentalną podróż do lat 80. i 90. Pokazujemy Wam sprzęt, na którym wówczas grali LUDZIE (chociaż młodym może trudno w to uwierzyć). Sentyment do gier został w naszym pokoleniu do dzisiaj. Większość z nas używa konsoli, a wciąż wielką popularnością cieszą się konsole retro.

Korzystałem z wikipedia.pl