Kurs dolara poniżej psychologicznego poziomu. Dobra passa złotego. Ile kosztuje dolar?

– Kurs dolara w relacji do głównych walut ma za sobą jeden z trzech największych tygodniowych spadków w 2023 r. – zauważa w przesłanym nam komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. – Złoty utrzymuje w tym kwartale pozycję najmocniej zyskującej waluty na świecie – dodaje.

– USD/PLN ostatni raz mocniej spadał przed rokiem, gdy szybko wygasał strach przed kryzysem energetycznym w Europie. Amerykańska waluta pierwszy raz od sierpnia kosztuje mniej niż 4 zł – podkreśla.

Jak wyjaśnia ekspert, jest to pokłosie danych z amerykańskiej gospodarki: niskiego odczytu inflacji dopełniającego rozczarowujący raport z rynku pracy. – W obliczu ostatnich informacji inwestorzy ostatecznie stracili wiarę, że Rezerwa Federalna może w grudniu podnieść stopy procentowe. Mało tego, rynki finansowe zaczęły obstawiać, że już w pierwszej połowie 2024 r. w USA rozpoczną się cięcia – prognozuje.

– Uruchomiły się także czynniki globalne. Rynek nie pamięta już w ogóle o konflikcie na Bliskim Wschodzie, a nieco lepsze dane o październikowej inflacji w USA opublikowane w ubiegłym tygodniu wywołały euforię, wyrażoną m.in. sporą przeceną dolara – zauważa z kolei dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista XTB.

Sawicki przyznaje, że przecena amerykańskiej waluty „tworzy pozytywne środowisko dla rynków wschodzących, a jednocześnie sprawia, że złoty może w pełni korzystać na powyborczej poprawie lokalnych fundamentów, która sprzyja także krajowym akcjom i długoterminowym obligacjom". – Składa się nią zmiana postrzegania przyszłej polityki fiskalnej, naprawa relacji z Unią Europejską i rychłe odblokowanie finansowania dla KPO – wymienia ekspert.

– Jednocześnie atrakcyjność złotego rośnie, ponieważ jasne stało się, że Rada Polityki Pieniężnej w najbliższych kwartałach będzie co najwyżej symbolicznie obniżać stopy procentowe z bieżącego poziomu – dodaje.

– Uważamy, że złoty w szerszym horyzoncie nie powiedział ostatniego słowa – wskazuje Sawicki. Jego zdaniem kurs euro w przyszłym roku powinien osuwać się do przedpandemicznych wartości i osuwać się w kierunku 4,25 zł, z kolei dolar w relacji do euro i innych głównych walut będzie prawdopodobnie kontynuował długoterminowy trend spadkowy postępujący wraz z utratą wyróżnika pod postacią mocnego, nieosiągalnego dla konkurencji, wzrostu gospodarczego.

– Kurs USD/PLN nie tylko zadomowi się poniżej 4,0, ale powinien w kolejnych kwartałach spaść do 3,75 zł. Ostatnie przetasowania były jednak tak silne, że w końcówce roku możliwe jest odreagowanie, które sprawi, że kursy walut będą nieco wyższe niż obecnie – podsumowuje Sawicki.