Moda na pakiety z reklamami w serwisach streamingowych - Netflix, HBO Max i Disney+. Jest taniej, ale z haczykami. Czy również w Polsce?

Netflix, będący jedną z najpopularniejszych platform streamingowych, na początku listopada uruchomił nowy pakiet, który zawiera reklamy.

Na razie nowa, tańsza opcja dostępna jest w Stanach Zjednoczonych, Australii, Brazylii, Francji, Japonii, Korei Południowej, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Włoszech, a za kilka dni także w Hiszpanii. Wcześniej wersję próbną testowano wcześniej w Kanadzie i Meksyku.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Netflix emituje od czterech do pięciu minut reklam na godzinę. Standardowo mają one od 15 do 30 sekund. Pokazywane są przed, po, ale również w trakcie trwania filmów.

Nowy pakiet reklamowy obejmuje tyko jedno urządzenie i nie ma w tym wypadku dowolności wyboru. Poza tym najwyższa dostępna rozdzielczość wynosi 720p.

Ponadto użytkownicy reklamowego pakietu nie mają dostępu do mniej więcej 10 proc. zawartości serwisu, w tym do popularnych filmów i seriali, jak np. „Skyfall”, „Breaking Bad”, czy „Peaky Blinders”. Wszystko przez to, że firma nie ma licencji na to, by wyświetlać niektóre z tytułów z reklamami.

Materiały do których nie będziemy mieli dostępu, oznaczone będą za pomocą ikony czerwonej kłódki w prawym górnym rogu. Lista niedostępnych filmów prawdopodobnie będzie się różnić w zależności od kraju i rodzaju licencji, która w nim obowiązuje.

Dużym plusem jest z pewnością cena nowej propozycji platformy, gdyż jest ona ponad dwa razy niższa niż pełna wersja premium pozbawiona reklam. Dla przykładu, mieszkańcy USA zapłacą z a pakiet 6,99 dol. miesięcznie (niecałe 33 zł), Niemiec - 4,99 euro (23,5 zł), a Wielkiej Brytanii - 4,99 funta (27 zł).

Za reklamowym trendem podążył także Disney+. Pakiet z reklamami będzie dostępny już w grudniu, przynajmniej w USA. W tym wypadku obniżka cen będzie symboliczna. Zgodnie z zapowiedziami firmy, wkrótce koszt pakietu standardowego wzrośnie z 7,99 dol. do 10,99 dol. (na razie nie w Polsce).

Wówczas wprowadzony zostanie pakiet z reklamami, który zastąpi podstawowy plan. Będzie on kosztował tyle, ile obecnie standard. Docelowo na 1 godzinę filmu mamy oglądać około 4 minut materiałów promocyjnych.

W Stanach Zjednoczonych również HBO Max ma tańszy pakiet z reklamami. Subskrybenci, którzy się na niego zdecydują, zamiast 14,99 dol. miesięcznie (70 zł), płacą 9,99 dol. (47 zł). Jednak za Oceanem oferta nie cieszy się jak na razie dużą popularnością. Z badania serwisu Antenna wynika, że tylko 12 proc. subskrybentów HBO Max w USA wybrało tańszy pakiet.