Otwarte beta testy darmowej (a dokładnie: free to play) gry Navy Field 2 ruszyły dziś, 19 kwietnia.
Co to za gra?
To kontynuacja całkiem udanej produkcji sprzed sześciu lat. Jej akcja toczy się w pierwszej połowie ubiegłego wieku, czyli głównie w czasach I i II wojny światowej. W grze tworzymy własną flotę, a potem walczymy w bitwach morskich (PvP i PvE).
W bitwach może wziąć udział do 64 graczy reprezentujących cztery nacje. Do wyboru są prawie wszystkie najważniejsze floty z tamtych lat. Jest Royal Navy, jest marynarka Stanów Zjednoczonych i Niemiec i wreszcie flota Japońska. Brakuje właściwie tylko Włoch i ZSRR.
Co możemy mieć we własnej flocie?
Łącznie do dyspozycji graczy oddano ponad 170 okrętów: są lodzie podwodne, okręty liniowe, pancerniki i drednoty, są lotniskowce. Okręty wyglądają tak, jak powinny i mają też w miarę zgodne z realiami historycznymi statystyki; przynajmniej te najważniejsze, jak uzbrojenie i zasięg dział czy prędkość.
A za wygląd statków i całej gry odpowiada silnik graficzny Gamebryo, który zapewne całkiem dobrze znacie z takich gier jak Fallout 3 czy Fallout: New Vegas.
Gdzie toczymy bitwy? Często będziemy odgrywać prawdziwie wydarzenia w stylu bitwy o Midway czy wyspy Salomona, gdzie pokierujemy historycznymi flotami.
Co czeka na graczy w becie?Każdy, kto ukończy samouczki w nagrodę dostanie duże modyfikacje do swoich okrętów. A samouczków jest sporo: Trening Walki, Trening Podstaw Obrony, Trening Podstaw Przejmowania Statków, Trening Min i Torped, Trening Sonaru i Walki Na Głębokościach. Do tego czeka sporo bonusów na tych, którzy osiągną konkretny poziom w grze i mniejsze stawki na budowanie okrętów.
Wszystkie szczegóły – przede wszystkim samą grę Navy Field 2 – znajdziecie tutaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?