Kiedyś trudno było znaleźć popularniejszą serię z wyścigami niż Need for Speed. Jednak ostatnie lata nie są już tak łaskawe. Po Undercover pojawiły się nawet plotki, że seria zniknie z rynku. Potem był Need for Speed: Shift. To była wręcz doskonała gra z jedną właściwie tylko wadą – niezbyt pasowała do marki Need for Speed.
Po dobrze przyjętym Hot Pursuit był nienajlepszy The Run. Ostatnia odsłona – Most Wanted – też nie zdołała zadowolić fanów serii (serii Need for Speed, bo ci, którzy zagrywali się w Burnout’a już tak nie narzekali).
Za Need for Speed Rivals odpowiada nowo założone studio Ghost Games.
Jedno jest właściwie pewne: gra będzie wyglądała co najmniej bardzo dobrze. A to dlatego, że skorzysta z najnowszej – trzeciej już – wersji silnika graficznego Frostbite (z niego korzysta Battlefield 4).
Również ogólny pomysł na rozgrywkę jest klasyczny. Wcielamy się w kierowcę wyścigowego i uciekamy przed policją. Podczas ucieczki zdobywamy punkty (które przepadną w przypadku złapania), a za nie kupujemy nowe auta.
Auta, które będzie można personalizować, a tego ostatnio w serii brakowało.
Nowe kolory, specjalne tablice, kalkomanie, itd. Wcześniej trzeba będzie tylko zdobyć odpowiednią ilość punktów.
Inaczej wygląda sprawa z policyjnymi autami – tu będziemy odblokowywać kolejne wersje poszczególnych samochodów w konkretnych klasach.
A jak to wszystko wygląda? A tak: