Dramatyczne pożegnanie w Avengers Infinity War
Każdy, kto oglądał "Avengers Infinity War" wie, że walka z Thanosem nie poszła zgodnie z planem, a gigant starł połowę ludzkości z powierzchni ziemi. Dało to twórcom serii możliwość do zaprezentowania wielu dramatycznych scen, szczególnie przy okazji pożegnań. Zdecydowana większość widzów jest jednak zgodna, że wyjątkowo „mocno” na tym tle wygląda moment, gdy Piter Parker, czyli Spider-Man, zaczyna znikać. Słowa młodego bohatera nie są bowiem, w przeciwieństwie do jego czynów „bohaterskie”. Wyziera z nich młody i wystraszony chłopak, który „nie chce odchodzić”.
Gra aktorska Toma Hollanda w tej scenie nie budzi wątpliwości, za to podziw potęguje fakt, iż nie miał on rozpisanego tekstu w tym ujęciu. Dostał on polecenie od reżysera, aby wczuć się i dać wyraz temu „że nie chce odchodzić” i się boi. Młody aktor zaimprowizował to z prostotą, ale przy tym niezwykłą siłą i ładunkiem emocjonalnym.