Serial Wiedźmin – najbardziej odbiegające od kanonu postacie. Nie jest dobrze, a nowy Regis będzie jeszcze większym problemem

Obecnie przenoszenie różnych historii w innej niż pierwotnie formie nie jest niczym nadzwyczajnym. Choć jeszcze lata temu ze względów technologicznych nie było to tak oczywiste. O ile aktorskie adaptacje książek z gatunku kryminał, thriller, obyczajowy itp. nie były tak wymagające, to już fantastyka, science fiction czy co bardziej widowiskowe horrory stanowiły bowiem już spore wyzwanie.

W dobie obecnych rozwiązań technologicznych przestało być to już problemem i dzięki temu raz po raz otrzymujemy ekranizacje gier komputerowych, czy też właśnie książek. Jednym z przykładów takiego bardziej złożonego mariażu jest natomiast saga Wiedźmin, która odniosła sukces na niemal wszystkich polach.

Wiedźmin, stworzony przez polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego, zyskał międzynarodową sławę jako jedna z najbardziej epickich sag fantasy. Fenomen ten, w którym sława książek została wsparta znakomitą trylogią gier CD Projekt, przeniósł się ostatecznie na ekrany dzięki serialowi "Wiedźmin" od Netflix. Produkcja stała się niekwestionowanym hitem popularnej platformy już w dniu premiery pierwszego odcinka, bijąc wszelkie rekordy popularności „otwarcia”.

Co prawda obecnie serial Wiedźmin traci z sezonu na sezon widzów, jednak wciąż pozostaje ich tak wielu, że trudno mu odmówić popularności. Spadek ten jest podyktowany w dużej mierze rozbratem pomiędzy książkową fabułą, a wydarzeniom zaprezentowanym przez twórców, co niemal od początku wzbudzało gniew fanów tego uniwersum. Z kolei niezaznajomieni z historią widzowie dość szybko zaczęli narzekać na nielogiczne wydarzenia i zwroty akcji, a frustracje pogłębiała także m.in. chaotyczna narracja. Tym jednak, co wcześniejszych miłośników Wiedźmina rozjuszyło równie mocno, co nieścisłości, były decyzje obsadowe.

Jak to zwykle bywa w przypadku adaptacji, proces przenoszenia postaci z literatury na ekran nie obył się bez pewnych zmian i modyfikacji. Oznacza to także m.in. estetyczne zmiany w wyglądzie kluczowych bohaterów w porównaniu z oryginalnymi opisami literackimi. O ile takowe są bowiem codziennością, to w przypadku Wiedźmina Netflix przyjęły niemal kuriozalny obrót. Nie chodzi tu jednak o wartościowanie zmian czy ocenę, „która wersja jest lepsza”, a o to, że część bohaterów nijak nie przypominała swoich pierwowzorów. Dotyczy to zarówno ich charakterystycznych atrybutów, pochodzenia, jak i nawet doboru garderoby.

Wywołało to oczywistą wściekłość fanów, ponieważ tak duże modyfikacje odebrały nieco tożsamości oryginalnym wersjom postaci, w przypadku serialu tworząc je niemal nierozpoznawalnymi przez najwierniejszych fanów. Które jednak z postaci różnią się najbardziej w stosunku do kanonu? Sprawdźcie krótką analizę w naszej galerii, która uwzględnia także 4 sezon Wiedźmina, który dopiero nadchodzi.

Sprawdź też: