Spis treści
Ostatni czas nie był łatwy zarówno dla graczy, jak i producentów urządzeń związanych z gamingiem. Przykładem mogą być konsole do gier od Sony i Microsoft, które ledwo co zadebiutowały na rynku w postaci nowej generacji – PS5 i Xbox Series X/S, a już był z nimi problem. Nie chodzi jednak o błędy konstrukcyjne czy funkcjonowania samego sprzętu, a o możliwość jego produkcji. Przez obostrzenia związane z pandemią, fabryki produkujące konsole musiały się zmagać z opóźnieniami, ale to nie wszystko.
Zanim bowiem urządzenie zostanie „złożone”, potrzeba do tego poszczególnych komponentów i tu największy problem miało Sony. Większość firm produkujących podzespoły do konsol PlayStation znajduje się bowiem w Azji, która jak wiadomo była najbardziej dotknięta kryzysem pandemicznym. Tym samym, wciąż chętni na zakup PS5 zmagają się z problemami z dostępnością konsol w Polsce, choć nie tylko. Nie przeszkadza to jednak fanom, aby oczekiwać już na kolejne odsłony głównej wersji urządzenia.

Pomimo opóźnień w dostawach, już krótko po premierze konsol PS5 zaczęto zadawać pytania o jej kolejne edycje. Chodzi oczywiście o tzw. pół-generację w postaci PS5 Pro oraz PS5 Slim. Informacje o pierwszej z nich zamieściliśmy w osobnym materiale poświęconym PS5 Pro właśnie, który znajdziecie tutaj. Co jednak wiadomo o PS5 Slim?
PS5 Slim – co to?
Zacznijmy od tego, czym jest konsola PS5 Slim. Jak nazwa wskazuje, to „szczuplejsza” pod względem gabarytów wersja PlayStation 5. Podobnie, jak w przypadku poprzedniej generacji i PS4 Slim, model będzie się charakteryzować mniejszymi rozmiarami i wagą względem podstawowej wersji. Według najnowszych doniesień, aby osiągnąć ten efekt Sony zastosowało tzw. obróbkę die-shrink, czyli w uproszczeniu procesu skalowania urządzeń półprzewodnikowych. Pozwoli to na zmniejszenie matrycy, a tym samym konsoli, co w efekcie przełoży się na mniejszy pobór prądu i niższą temperaturę podczas korzystania ze sprzętu.