Po kolei: studio CD Projekt RED tworząc grę Wiedźmin 2: Zabójcy Królów przygotowało również autorski silnik graficzny REDengine. To dzięki niemu Wiedźmin także pod względem oprawy graficznej robił doskonałe wrażenie. Mało która gra pod tym względem mogła (i może) równać się z Zabójcą Królów.
Trudno też nie zauważyć, że i wersja na Xbox 360 (ta korzystała z REDengine 2) robi dobre wrażenie. A teraz ma myć jeszcze lepiej.
CD Projekt RED ma już kolejną wersję swojego silnika, czyli REDengine 3. Ten – jak czytamy w informacji prasowej – „umożliwia, pionierskie na skalę globu, budowanie nieliniowych historii rozgrywających się w otwartym świecie i przenosi kolejne gry studia do następnej generacji RPG".
– Przy tworzeniu gier RPG dominują dziś dwa podejścia. Jedno polega na stworzeniu otwartego świata, który gracz może swobodnie eksplorować, przy jednoczesnym uproszczeniu fabuły. W drugim podejściu to historia napędza akcję, ale w związku z tym świat gry jest ograniczony – gracz nie zawsze może udać się tam gdzie chciałby. Wierzymy, że dzięki REDengine 3 jako pierwsi, z sukcesem połączyliśmy te dwa podejścia, uzyskując możliwość tworzenia otwartych światów ze złożoną, wielowątkową historią – mówi Adam Badowski, szef studia CD Projekt RED.
Silnik zostanie wykorzystany w dwóch produkcjach. Pierwszą jest futurystyczna gra RPG Cyberpunk 2077.
A drugą niezapowiedziana jeszcze gra w klimacie mrocznego fantasy. Pierwsze informacje o tej drugiej grze (wszystko wskazuje na to, że chodzi o Wiedźmina 3) zostaną ujawnione już lada dzień. A dokładnie 5 lutego. Wtedy też być zobaczymy REDengine 3 w akcji, bo na razie jest tylko jeden screen.
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?