Nie byłoby to jednak niczym zaskakującym – przecież tegoroczna seria Galaxy S10 liczy sobie w sumie cztery urządzenia – w różnych rozmiarach (najmniejszy S10e, podstawowy S10, największy S10+ oraz wersja 5G), a przed laty Samsung już produkował mniejsze wersje Note'ów. Tak było w przypadku Galaxy Note 3 i Galaxy Note 3 Neo, choć oba smartfony nie debiutowały na rynku jednocześnie, a tak właśnie ma być tym razem.
Ekrany smartfonów stale rosną, ale wciąż wielu użytkowników woli mniejsze i poręczniejsze urządzenia. Stąd decyzje Samsunga o wprowadzeniu na rynek Galaxy S10e i rozpoczęciu prac nad mniejszą wersją nowego Note'a. Ma on pojawić się na wybranych rynkach, przede wszystkim europejskich, będąc odpowiedzią na zapotrzebowanie konsumentów szukających smartfonów z nieco mniejszymi wyświetlaczami.
Czy jednak smartfon rzeczywiście będzie poręczniejszy? Mówi się o tym, że podstawowa wersja Galaxy Note 10 (nazwa kodowa: Da Vinci) będzie miała wyświetlacz o przekątnej 6,75 cala, natomiast mniejsza – 6,4 cala. Różnica niezbyt duża. Dość powiedzieć, że byłby to taki rozmiar ekranu, jak w... Note 9. Z kolei Note 8 ma wyświetlacz o przekątnej 6,3 cala. Przez ostatnie miesiące ramki wokół ekranów zanikły już jednak niemal zupełnie, więc przyjąć można, że mniejsza wersja Note 10 będzie rzeczywiście mniejsza – nie tylko od podstawowego wariantu, ale także od wspomnianych już Note'ów 8 i 9.
Czy w przypadku dwóch modeli Note 10 spodziewać można się także nieco innych podzespołów? Tego na razie nie wiadomo, ale – według The Bell – produkcja części ma rozpocząć się w maju. Mówi się także o tym, że mniejsza wersja otrzyma łączność 4G, zaś większa – 5G.
Twitter: @G_Lisiecki
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy trzeba płacić opłaty za użytkowanie wieczyste?
Polacy są przeciwko zmianie czasu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?