Dla niewtajemniczonych: gra Sniper Elite III: Afrika pozwoli nam się wcielić w Karla Fishbirne'a, agenta OSS, ale przede wszystkim strzelca wyborowego. W jego skórze trafimy do Afryki Północnej w 1942 roku.
Tam będziemy musieli pokonać całe Afrika Korps i dotrzeć do tajnego kompleksu badawczego, w którym Niemcy pracują nad 54827 wersją swojej tajnej broni. Fabuła jest zatem bardzo oryginalna, ale na szczęście jest ona tylko pretekstem do strzelania z kilu rodzajów karabinów snajperskich. i to w znacznie ciekawszych okolicznościach niż w Sniper Elite V2.
W poprzedniczce większość lokacji prowadziła nas niczym po sznurku do celu. Od czasu do czasu mogliśmy tylko zajrzeć do jakiegoś zrujnowanego budynku, albo zdecydować, czy pójdziemy w lewo czy w prawo.
Pod tym względem znacznie ciekawiej prezentowały się bardziej otwarte lokacje w wydanych po premierze DLC, ale dopiero teraz studio Rebellion daje nam prawie otwarty świat.
Zamiast ciasnych uliczek zniszczonego Berlina są otwarte, afrykańskie przestrzenie. Mamy mieć sporą dowolność w wyborze kolejności wykonywania zadań i drogi do celu. A przede wszystkim skradanie ma mieć sens. Warto będzie dokładnie zbadać otoczenie, poszukać snajperów, oficerów i dobrych punktów strzeleckich.
Warto będzie używać pistoletu z tłumikiem albo noża, zamiast wpadać i strzelać do wszystkiego, co ma niemiecki mundur. Warto będzie zakładać pułapki i gubić pościg.
Tak przynajmniej obiecują twórcy w nowych pamiętnikach dewelopera. Oby dotrzymali słowa, bo dobrze się to zapowiada:
Dowiedz się więcej o grze Sniper Elite III: Afrika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?