Star Trek: The Video Game. Premiera dla fanów serialu (wideo)

Nastał dobry czas dla fanów Star Treka i dziwnych mundurów. Niedługo do kin trafi film W ciemność Star Trek w reżyserii J.J. Abramsa, a już od dziś można zagrać w grę Star Trek: The Video Game. Ta zresztą ma stanowić fabularny łącznik między filmami Abramsa.

A skoro już jesteśmy przy fabule: w grze jest ona dziełem Marianne Krawczyk. Ci, którzy grali w God of War i obejrzeli napisy końcowe już widzieli jej nazwisko, bo i tam odpowiadała za scenariusz. Podobnie zresztą jak przy obu częściach gry Shank. Tym razem pani Krawczyk współpracowała z Roberto Orci i Alexem Kurtzmanem, producentami filmu W ciemność Star Trek. I żeby już zakończyć wątek filmowy: w grze usłyszymy tych samych aktorów, co w filmie. Skoro już mowa o filmie, to w grze usłyszymy tych samych aktorów: Zachary Quinto jako Spock, Chis Pine jako kapitan Kirk, itd.

A wszystko zaczyna się tak: Kirk i Spock otrzymują wezwanie pomocy z pewnej stacji kosmicznej. Oczywiście nie odmawiają i ruszają na pomoc. Tej potrzebuje T’Mar, Wolkański naukowiec.
– T'Mar jest kapitanem stacji i przyjaciółką Spocka z dziecięcych lat – wyjaśnia Brian Miller, producent wykonawczy gry. – Kirk jest zaintrygowany mieszanką niesamowitej inteligencji z niespodziewaną urodą jaka cechuje T'Mar.
Po chwili cała trójka rusza na New Vulcan, planetę orbitującej wokół podwójnej gwiazdy skolonizowanej przez Wolkanów po destrukcji ich rodzimej planety (czyli najważniejszego wydarzenia z filmu sprzed czterech lat).

Cała fabuła kreci się wokół pogodni za Gornem, który chce podbić galaktykę. W jego wykonaniu ten standardowy plan kosmicznych złych sprowadza się do niszczenia życia na każdej napotkanej planecie. A my będziemy go ścigać podróżując naszym statkiem Enterprise…

A na koniec sympatyczna reklamówka z Williamem Shatnerem grającym z Gornem:

Gra Star Trek: The Video Game debiutuje dziś na PlayStation 3 i Xbox 360. Wersja na PC ukaże sie 10 maja w cenie 79,99 złotych.