Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)

Paweł Wiater
SurvariumSurvarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)
SurvariumSurvarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)
Od ukazania się ostatniego Stalkera minęło prawie 5 lat. Zawirowania wydawnicze sprawiły, że twórcy tej serii musieli porzucić dotychczasową markę. Część z nich założyła Vostok Games, którego owocem jest debiutująca dziś gra Survarium.

Dziś skończyły się zamknięte beta testy gry i Survarium jest już dostępne dla wszystkich. A testy potwierdziły, że gra cieszy się u nas dużym zainteresowaniem.
- Od czasu ogłoszenia zamkniętej bety z samej Polski zarejestrowało się ponad 100 000 graczy. Nie możemy się doczekać żeby zobaczyć zmagania ich wszystkich w grze! - mówi Oleg Yavorsky z Vostok Games.
Zresztą studio polski rynek potraktowało specjalnie, bo tylko w naszym kraju jest dostępna wersja pudełkowa, w której znajdziemy soundtrack, mini-przewodnik po świecie Survarium, naklejki i przypinki z motywem z gry, kod na 2000 sztuk złota, zestaw specjalnych polskich tarcz i emblematów oraz konto premium na trzy miesiące.

 
A jak się gra w Survarium?
Akcja gry toczy się w całkiem niedalekiej przyszłości, która nie była zbyt łaskawa dla ludzi. Cywilizacje upadły nie w wyniku bomb czy innych wynalazków człowieka. Pokonała nas matka natura.
Błyskawicznie rozwijające się lasy, anomalie i nowe mutanty szybko wyparły homo sapiens z dominującej pozycji. Mówiąc krótko, ogólne założenia przypominają Stalkera, ale połączono to z sieciowym FPS-em opartym na modelu free to play.

Nazwa gry jest w pełni adekwatna do tego, co dostaniemy podczas zabawy. Jest naprawdę trudno. Wystarczy jeden dobrze oddany pocisk i żegnamy się z życiem.
Stąd też rozgrywka jest niesamowicie zróżnicowana. Warto zacząć od jednego z najlepiej wykonanych elementów Survarium, jakim jest cała zabawa z kierowaną przez nas postacią. Wraz z kolejnymi rozegranymi sesjami będziemy zdobywać punkty doświadczenia czy specjalne umiejętności. Jest ich sporo. Dotyczą one między innymi wytrzymałości na ostrzał ze strony przeciwnika czy obrażenia zadawane przez anomalie.
Jednocześnie możemy ulepszyć takie cechy jak szybkość, regenerację zdrowia czy celowanie.

Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)
Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)

Kolejną świetnie przygotowaną rzeczą jest sam ekwipunek. Został on podzielony na sloty gdzie możemy umieścić broń, hełm, maskę, rękawice, buty, spodnie, kurtkę czy zebrane przez nas artefakty. Oprócz tego możemy znaleźć/zakupić gadżety, zestawy naprawcze, apteczki czy nawet naszywki lub godła (polskie również są).
Jest to o tyle istotne, że każdy z elementów garderoby widocznie wpływa na nasze statystyki.

Podobnie jest z bronią: karabiny snajperskie, maszynowe, broń krótka, granaty, pułapki to tylko niektóre z narzędzi zniszczenia, jakie możemy przy sobie posiadać. I po raz kolejny – jest tego mnóstwo, a każdy następny poziom, który otrzymamy po kolejnych rozegranych partiach odblokowuje coraz to nowe zabawki.
Mało tego, – jeżeli przywiążemy się do konkretnej giwery to wcale nie musimy z niej rezygnować na rzecz innych nabytków. Wystarczy ją po prostu ulepszyć.

Jedną z kluczowych i największych zalet jest - tego się zresztą spodziewałem po ludziach, którzy pracowali przy Stalekrze - oprawa graficzna.

Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)
Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)

Lokacje wykonano naprawdę z najwyższą starannością: jest duża różnorodność obiektów, mnóstwo detali budujących klimat. Nie mamy wrażenia, że jesteśmy w kolejnym dość „pustym" świecie. Dla mnie jednak największym plusem Survarium było to co tak uwielbiałem w Stalkerze: pogoda. Słońce, które obserwujemy na horyzoncie nie dość, że świetnie się prezentuje to buduje właśnie ten postapokaliptyczny świat, który był wizytówką serii. A poza tym gra się jeszcze trudniej!

Słońce, które odbija się w wysokiej trawie owszem wygląda oszałamiająco tylko, że jednocześnie potrafi nas oślepić, przez co nie zobaczymy przeciwnika. Sytuacja, kiedy nawet nie zdążymy w porę zauważyć wroga, ponieważ „wtapia" się on w otoczenie jest nagminna. To wszystko sprawia, że Survarium trzeba się dosłownie nauczyć. W sumie podobnie było w Stalkerach, gdzie też musieliśmy "nauczyć" się zony.

Każda z plansz posiada swoje własne odrębne mocne i słabe strony. Jasne, nie brakuje bunkrów, hal, szkół czy wieżyczek.
Praktycznie wszędzie gdzie chcemy możemy spokojnie wejść, by prowadzić ostrzał do przeciwnika. Jednak cały czas pamiętajmy, że gra stara się być jak najbardziej realistyczna. Jeżeli wykonamy za duży skok to możemy połamać sobie nogi, przez co kilka długich sekund będziemy musieli poczekać aż nasza postać się zregeneruje.
A przeciwnik może to wykorzystać.

Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)
Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)

Głównym trybem rozrywki, jaki mogłem przetestować, było klasyczne Capture the Flag, które w tym wypadku polega na wykradzeniu baterii z bazy przeciwnika i przyniesieniu jej do swojej. Inne typy rozgrywki są cały czas przygotowywane (w najbliższych planach jest rozbudowa Survarium o dwa dodatkowe tryby). Podobnie nie mogę za wiele napisać o wszelkiego rodzaju klanach, ponieważ zdecydowana większość użytkowników to Rosjanie i Ukraińcy.
Jednak dzisiejsza premiera powinna szybko ten problem rozwiązać.

Podczas potyczek z innymi graczami możemy również wykonywać pojedyncze misje poboczne. Najczęściej polegają one na tym, aby na przykład ukraść baterię i niezauważonym przynieść ją do bazy, lub wyeliminować jak najwięcej przeciwników pojedyńczymi strzałami. Za wykonanie takich zadań dostajemy dodatkowe punkty doświadczenia i walutę na zakupy w sklepie.

Survarium prezentuje się naprawdę dobrze, a z drugiej strony na maksymalnych ustawieniach grę spokojnie uruchomiłem na trzyletnim sprzęcie, który do najmocniejszych nie należy. Podczas zabawy nie było mowy o jakichkolwiek przycięciach czy zwolnieniach. Tak samo jest z zabawą w sieci. Nic złego mnie nie spotkało.
A skoro chwalimy, to warto wspomnieć nie tylko o tym, co widzimy, ale też o tym, co słyszymy. Wszystkie dźwięki otoczenia brzmią rewelacyjnie. To samo mogę powiedzieć o brzmieniu poszczególnych broni.

Survarium to już nie tylko pojedynczy tytuł – marka bardzo szybko tworzy własne, niezależne uniwersum. Już ukazała się pierwsza powieść osadzona w tym świecie. I dobrze, ponieważ marka ma spory potencjał.

Niemniej warto pamiętać o kilku rzeczach. Trzeba lubić postapokaliptyczne klimaty i trzeba być cierpliwym na początku zabawy. Początkujący gracze będą ginąć dość często. Ale jak już się załapie bakcyla, to kolejne mecze będą nam dawać coraz więcej może i bardzo ciężko zdobytej, ale czystej satysfakcji.

A my zapraszamy na naszą stronę już w poniedziałek. Będziemy mieli dla Was konkurs z pudełkowymi wydaniami gry Survarium do zdobycia.

Survarium: Już wszyscy mogą walczyć o przetrwanie (wideo)

Dowiedz się więcej o grze Survarium

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gra.pl Gra.pl