Sztuczna inteligencja od EA — rewolucyjny patent do detekcji współpracujących graczy. Jak działa?

Co tu dużo mówić, gry komputerowe to obecnie jedna z najpopularniejszych rozrywek na świecie i jedna z najbardziej dochodowych obecnie branż. Jako ściśle powiązana z technologią, boryka się ona niestety także z licznymi problemami, jak nieuczciwe praktyki części graczy. Stosowane przez nich zabiegi oparte są najczęściej na nielegalnych rozwiązaniach technologicznych, pozwalających uzyskać im w określony sposób przewagę nad innymi użytkownikami.

W zależności od produkcji mogą to być np. programy wspomagające celowanie czy przyspieszające ruch. W grach typu battle royale występuje jeszcze jeden, charakterystyczny dla tego gatunku typ oszustw.

Electronic Arts to jedna z największych i najbardziej rozpoznawalnych na świecie firm związanych z gamingiem. Do jej portfolio należy mnóstwo kultowych marek, jak choćby:

• FIFA
• The Sims
• Battlefield
• Dragon Age
• Mass Effect
• Need for Speed
• Apex Legends

EA w związku z prowadzoną działalnością zajmuje się także udoskonalaniem swych produkcji i w ramach tych zabiegów – opracowywaniem nowych technologii. Najnowszy z patentów firmy może być natomiast rewolucją w grach typu battle royale.

Electronic Arts ogłosiło otrzymanie patentu na wyjątkową technologię o nazwie Detecting collusion in online games. Jest to Sztuczna Inteligencja, która będzie namierzać graczy oszukujących poprzez współpracę. O co chodzi dokładnie? Otóż w grach bettle royale gracze rywalizują na dużej wielkości mapach, na których jednocześnie udział w meczu bierze po kilkadziesiąt osób. Istotą tego typu jest, że każdy walczy z każdym, a ostatni na polu bitwy jest zwycięzcą (tak w uproszczeniu). Zdarza się też, jak choćby w przypadku Apex Legends, że w rywalizacji biorą udział niewielkie, 2 lub 3-osobowe zespoły, walczące z innymi drużynami.

Niemniej, produkcje takie wiążą się z pewnym chaosem i tym, że właściwie każdy chce nas zabić, a w zależności od naszych wyników otrzymujemy nagrody. Teoretycznie, wszyscy walczą na tych samych zasadach, jednak niektórzy znaleźli sposób, aby je obejść.

Chodzi o tzw. teamup, czyli nielegalną współpracę z innymi graczami. Pozornie nie wydaje się to straszne, ale jeśli na mapie mamy kilkudziesięciu zwalczających się wzajemnie graczy i część z nich nawiąże współpracę, daje im to dużą przewagę nad innymi. Niestety, taki proceder jest niezwykle trudny do wykrycia, przynajmniej był taki do teraz.

Nowe rozwiązanie EA pozwoli bowiem Sztucznej wyszukiwać grupujących się użytkowników Inteligencji za pomocą określonych algorytmów, badających interakcje pomiędzy graczami. Uwzględni to m.in. listy znajomych, komunikację na czatach gry i platformach EA, a także historię rozgrywanych meczów pod względem wspólnie spędzonego czasu.

W przypadku wykrycia nieprawidłowości na nieuczciwych zawodników czekać będą oczywiście kary, mogące uwzględniać nawet permanentne bany.

Sprawdź też: