Spis treści
W ciągu ostatniego roku na rynek trafiło całe mnóstwo ciekawych gier komputerowych. Wiele z nich to głośne tytuły typu AAA, które były długo wyczekiwane, szeroko omawiane i przyciągnęły duże grono odbiorców. W tym natłoku tytułów mogło się jednak zdarzyć, że umknęło nam coś wartego uwagi, co idealnie sprawdziłoby się jako rozrywka w czasie wakacji i letnich wieczorów, choć nie tylko. Postanowiliśmy więc pomóc w tym temacie.
Przegapiłeś te polskie gry? Nic nie szkodzi, są wakacje
Oczywiście nie każdy ma wakacje w okresie letnim, ale wiele osób w tym właśnie czasie zaplanowało sobie urlopy czy też rodzinne wyjazdy. Co więcej, na co dzień chodząc do pracy również, a może właśnie tym bardziej, będziemy potrzebować chwili relaksu. Bez względu jednak, czy mamy wolne, dobrym wyborem na spędzenie wieczoru czy popołudnia będą gry.
Jak wspomniano, w ciągu ostatnich miesięcy zadebiutowało wiele produkcji i faktycznie ciężko za każdą nowością nadążyć. Dotyczy to także gier od polskich deweloperów, które pojawiły się w tym czasie, a mogły zostać przez nas niezauważone pośród zagranicznych, głośnych produkcji. Przypominamy więc o trzech grach polskich twórców, które warto uwzględnić, szukając ciekawej propozycji na letnią rozrywkę. Oto one.
The Last Case of Benedict Fox już w pełnej wersji
The Last Case of Benedict Fox to produkcja polskiego studia Plot Twist, o której dość dużo mówiło się nawet poza granicami naszego kraju i to jeszcze na długo przed premierą. Gra bowiem już w formie early access zyskała spore uznanie, a na jednym z Eventów zyskała nawet tytuł najbardziej oczekiwanego tytułu na Xbox w 2023 roku. To powinno pewnie wystarczyć za rekomendację.
Jeśli jednak umknęła wam ta produkcja, to warto się z nią zapoznać. Szczególnie jeśli jesteście miłośnikami mrocznego klimatu, zagadek i platformowych gier akcji w stylu metroidvania, z elementami zagadek logicznych. Tytuł zadebiutował 27 kwietnia 2023 roku.
Layers of Fear z czerwca
Jeśli The Last Case of Benedict Fox nie jest dla was dość mroczne i wolicie klimat grozy, ale przy tym wciąż macie ochotę na wciągającą historię, to polecam Layers of Fear. Nie chodzi jednak o leciwy już tytuł Bloober Team, który jednak był bardzo dobry, ale zupełnie nowe spojrzenie na całą serię. Layers of Fear z 2023 roku to bowiem odświeżone i zmodyfikowane na potrzeby nowego ujęcia dotychczasowe odsłony serii krakowskiego dewelopera, które zostały obudowane nową historią” działającą jak klamra na wszystko, co się w ramach marki ukazało.
Dodajmy jeszcze, że wzbogacono przy okazji gameplay, a wszystko wygląda znakomicie, ponieważ gra powstała na Unreal Engine 5 i to widać. Jeśli więc nie mieliście do czynienia z tą produkcją, to bez względu na to, czy kiedykolwiek sięgnęliście po tę serię, czy nie, warto się tym tytułem zainteresować. Gra ukazała się 15 czerwca 2023 roku, więc to „świeżynka”.
Evill West - jeśli przegapiliście, to trzeba to nadrobić
W listopadzie zeszłego roku ukazała się natomiast produkcja studia Flying Wild Hog, która wyróżnia się na tle innych gier, choć nie osiągnęła należytego jej rozgłosu. To bowiem gra akcji umiejscowiona w alternatywnej wersji Dzikiego Zachodu opanowanego przez wampiry. Gracze natomiast wcielają się w niej w członka organizacji walczącej z tymi potworami, który staje w obliczu wyjątkowo trudnej sytuacji.
Fabuła Evil West, ponieważ o ten tytuł chodzi, jest ciekawa, choć nie wyjątkowo odkrywcza. Na uwagę zasługuje jednak bardzo satysfakcjonujący gameplay, wciągające misje, dobrze zaprojektowani przeciwnicy i wygląd gry. Jeśli sięgniecie po Evil West to przekonacie się, że to czysta rozrywka, a każdy kadr z gry nadaje się na plakat. Nie zapomnijcie też wsłuchać się w udźwiękowienie gry, ponieważ robi wrażenie.
Jak więc widać, również polscy deweloperzy mają wiele do zaoferowania, a rodzimy gaming nie kończy się na tytułach Techlandu czy CD Projekt, choć też oferują one dobre produkcje. Niemniej warto czasami „przesiać” listę pojawiających się gier w celu wyszukania „perełek”, które mogły umknąć, a są w stanie zaoferować ciekawie spędzony czas.
Sprawdź też: