Techland trafił w ręce chińskiego koncernu Tencent Holdings. Azjaci wydali miliardy na polskie studio gier. Co dalej z Techlandem?

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Polski producent gier wideo Techland poinformował, że firma Tencent Holdings stała się akcjonariuszem większościowym spółki.
Polski producent gier wideo Techland poinformował, że firma Tencent Holdings stała się akcjonariuszem większościowym spółki. Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Techland poinformował, że chiński koncern Tencent Holdings stał się większościowym akcjonariuszem wrocławskiej firmy. Zmiany mają pozytywnie wpłynąć na rozwój spółki oraz tworzenie kolejnych produkcji. Jak zapewniają właściciele, Techland utrzyma swobodę twórczą oraz zachowa prawa własności do swoich produkcji.

Spis treści

Techland to jedno z największych w Polsce przedsiębiorstw zajmujących się wydawaniem oraz produkcją gier komputerowych. Najbardziej znane i cenione na całym świecie tytuły oferowane przez wrocławską spółkę to m.in. seria Dying Light, Dead Island, a także Call of Juarez.

Techland w rękach Chińczyków

W poniedziałek prezes Techlandu Paweł Marchewka przekazał, że azjatycki koncern Tencent stał się większościowym akcjonariuszem wrocławskiej spółki. Do tej pory polski producent utrzymywał pełną niezależność.

– Dzisiaj z radością ogłaszam współpracę z Tencent, firmą, która stanie się większościowym akcjonariuszem spółki Techland. Połączenie sił z Tencent pozwoli nam wrzucić najwyższy bieg, jeżeli chodzi o wdrażanie naszej wizji dotyczącej gier. Wybraliśmy sprzymierzeńca, który miał już okazję współpracować z kilkoma z najlepszych na świecie firm zajmujących się grami i który pomógł im osiągnąć nowe wyżyny – przekazał Marchewka.

Według informacji Austriackiego Federalnego Urzędu ds. Konkurencji, Tencent Holdings zamierza przejąć 67 proc. akcji Techlandu. Dwa lata temu azjatycki koncern przygarnął również około 20 procent udziałów polskiego studia Bloober Team, producenta serii gier Layers of Fear.

Przeczytaj też:Ceny internetu w górę? UE chce nałożyć dodatkowe opłaty

Co dalej z Techlandem?

Marchewka w najnowszym komunikacie podkreślił, że pozostanie na stanowisku dyrektora generalnego Techlandu. Dodał również, że firma utrzyma swobodę twórczą i zachowa dotychczasowy sposób prowadzenia działań.

– Zachowamy pełną własność naszych tytułów, utrzymamy swobodę artystyczną i twórczą, a także wciąż będziemy działać w sposób, który wydaje nam się właściwy. Ja wciąż będę pełnić rolę dyrektora generalnego studia – stwierdzi prezes studia.

Cena, jaką Tencent Holdings przeznaczył na zakup pakietu większościowego akcji, nie jest jeszcze znana. Zdaniem ekspertów mogło to być nawet 1,5 miliarda dolarów. Azjaci mają także udziały w firmach takich jak Riot Games czy Epic Games.

Co ciekawe, ostatnio Techland odnotowywał rekordowe wyniki finansowe. Spółka dzięki premierze nowej części Dying Light zwiększyła swoje przychody ze 184,2 do 1,12 mld złotych. Zysk studia wzrósł natomiast z nieco ponad 36 mln do 746,8 milionów złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Techland trafił w ręce chińskiego koncernu Tencent Holdings. Azjaci wydali miliardy na polskie studio gier. Co dalej z Techlandem? - Strefa Biznesu

Wróć na gra.pl Gra.pl