The Callisto Protocol – premiera, gameplay, potwory i nie tylko. Oto horror sci-fi od twórców Dead Space

Gry komputerowe występują w wielu gatunkach, stylach i rodzajach. Niektóre z nich są jednak bardziej lubiane od innych i nikogo pewnie nie zdziwi słabość graczy do survival horrorów w klimacie science fiction. Takowych na rynku znajdziemy całkiem sporo, ale w różnej jakości. Teraz natomiast nadchodzi kolejna gra spełniająca powyższe warunki, a dodatkowo odpowiada za nią twórca jednego z najbardziej kultowych tytułów tego typu, czyli Dead Space. Co wiadomo o nadchodzącej produkcji?

W The Callisto Protocol przeniesiemy się do 2320 roku, do więzienia na powierzchni tytułowego księżyca o nazwie Kolisto. Jako jeden z osadzonych, o imieniu Jackob, będziemy starać się przetrwać i uciec z placówki opanowanej przez przerażające mutanty, zwane Biofagami.

Pozytywną informacją jest, iż nadchodząca gra otrzyma polską lokalizację.

The Callisto Protocol to nadchodząca gra studia Striking Distance, w którego skład wchodzą weterani branży gier. Na jej czele stoją m.in. Glen Schofield (założyciel studia) czy Steve Papoutsis, którzy byli wcześniej związani z kultową serią Dead Space. Nic więc dziwnego, iż zapowiedź nowej produkcji w podobnym do legendarnej gry klimacie wzbudziło duży entuzjazm ze strony fanów survival horroru w klimatach science fiction.

Twórcy produkcji mają wobec niej niezwykle ambitne plany, a The Callisto Protocol ma wyróżniać się „mechaniką akcji”, jak również zapewniać „maksymalne doświadczenie” i „najwyższy poziom jakości. Potwierdza to także niedawny raport wydawniczy firmy Krafton, będącej wydawcą The Callisto Protocol. Znajdziemy w nim wzmiankę, iż tytuł jest opisywany jako „AAAA”, a jak wiadomo „AAA” oznacza produkcje wysokobudżetowe najwyższej jakości. Dodatkowe „A” sugeruje więc pewność najwyższej jakości nadchodzącego dzieła.

Trzeba przyznać, że gameplay z The Callisto Protocol wygląda "mięsiście", a brutalność starć i możliwość wykorzystania w nich otoczenia wygląda imponująco. Zresztą, zobaczcie sami na zaprezentowanym na Summer Game Fest materiale filmowym.

Obecnie doczekaliśmy się kolejnych pokazów rozgrywki, z którą będziemy mieć do czynienia w nadchodzącej grze. Co więcej, Ben Walker (projektant The Callisto Protocol) zdradził w wywiadzie dla serwisu Game Informer, że gameplay w produkcji poniekąd zmuszać nas będzie do starć tzw. close combat i będą one stanowić ponad połowę wszystkich walk.

O The Callisto Protocol zrobiło się głośnie głównie z dwóch powodów. Po pierwsze tworzenie gry przez weteranów i osoby odpowiedzialne za kultowy Dead Space. Po drugie, gra miała być umiejscowiona w uniwersum popularnej gry sieciowej typu battle royale - PUBG. Co prawda produkcja zyskała popularność za sprawą mechanik, a fabuła i uniwersum nie były zbytnio rozwijane. Niemniej, jej twórcy zapowiadali rozszerzenie tego uniwersum o gry fabularne i The Callisto Protocol miało być właśnie jedną z takich gier. Okazuje się jednak, że tak nie będzie.

Twórcy The Callisto Protocol poinformowali bowiem o zmianie planów i gra nie będzie miała dłużej miejsca w uniwersum PUBG, a dostanie własne. Według deweloperów historia i świat w najnowszej produkcji "urosły" do własnego uniwersum.

Jednocześnie Glen Schofield zapewnił, że w The Callisto Protocol wciąż znajdzie się kilka niespodzianek dla fanów PUBG.

Ujawniono datę premiery The Callisto Protocol. Wiadomo już, że gra ukaże się 2 grudnia 2022 roku i trafi na:

• PC
• Xbox One
• PS4
• Xbox Series X/S
• PS5

Wiemy już także, iż The Callisto Protocol ukaże się w trzech wersjach, a w PS Store znajdziemy już ich poszczególne ceny:

• One Day Edition na PS4 - 259 zł
• One Day Edition na PS5 - 299 zł
• Digital Deluxe Edition na PS4 - 339 zł
• Digital Deluxe Edition na PS5 - 389 zł

W skład One Day Edition wchodzą skórka Retro Prisoner i Contraband Pack, natomiast w wersja Deluxe zawierać będzie Season Pass, którego szczegółów jeszcze nie podano. Co ciekawe, na karcie produktu nie ma wzmianki o ewentualnej aktualizacji gry w wersji na PS4 do PS5. Nie wiadomo więc, czy takowa będzie możliwa, a jeśli tak, to czy będzie bezpłatna.

Szef Striking Distance Studios, czyli oczywiście Glen Schofield, zdradził niedawno nieco więcej na temat The Callisto Protocol. Jedną z kwestii jest możliwość walki w przestrzeni kosmicznej. Pytania o to pojawiają się już od jakiegoś czasu, bowiem dla developerów nie byłby to pierwszy ras, gdy zamieścili możliwość takiej rozgrywki. Pojawiła się ona w Dead Space, jednak spotkała się z mieszanym odbiorem fanów. Tym razem twórca jasno określił, iż w The Callisto Protocol nie będzie takiej opcji.

Kolejnym tematem było pytanie o ilość potworów, z jakimi graczom przyjdzie walczyć w The Callisto Protocol i Schofield był tu bardzo precyzyjny. Ujawnił on, że w grze pojawi się około 10 lub 11 potworów. Może ilość ta nie robi wrażenia, ale twórca nie sprecyzował kryteriów liczenia. Często jest bowiem tak, iż deweloperzy podają ilość podstawowych rodzajów przeciwników, a w samej grze pojawiają się także ich dodatkowe wariacje. Co więcej, nie wiadomo też, czy szef studia wliczył do tej grupy bossy i minibossy.

Sprawdź też: