Trzej kuzyni pojechali na motocyklach z Byczyny do Afryki. Przygód mieli co nie miara

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Wyprawa trzech polskich motocyklistów z Byczyny do Afryki.
Wyprawa trzech polskich motocyklistów z Byczyny do Afryki. FB/ Afrykańskie Wyzwanie
Miłosz Mendel oraz Patryk i Dawid Łyczyńscy zamarzyli o przejechaniu na motocyklach słynnej trasy rajdu Paryż - Dakar. Zaczęło się pechowo, bo jednego z nich ukąsił pająk i wylądował w szpitalu. Ale teraz trzech polskich motocyklistów wróciło na bezdroża Afryki.
emisja bez ograniczeń wiekowych

Trzech motocyklistów z Byczyny chce przejechać trasę rajdu Paryż - Dakar

„Afrykańskie wyzwanie"- takim hasłem trzej kuzyni z Byczyny i Doruchowa nazwali swoją motocyklową eskapadę życia. Miłosz Mendel, Dawid Łyczyński oraz Patryk Łyczyński wyruszyli na motocyklach do Afryki.

Ich marzeniem było pokonanie legendarnej trasy rajdu Paryż - Dakar. Dzisiejszy Rajd Dakar przeniesiony został do Arabii Saudyjskiej z powodu zagrożenia terrorystycznego.

Pierwszy etap podróży był w zeszłym roku. Motocykliści z Byczyny zgubili się w dżungli, a jednego z nich ukąsił jadowity pająk!

Rajd motocyklowy w Afryce - drugie podejście

Po tych mrożących w żyłach perypetiach nasi motocykliści musieli wrócić do Polski. W tym roku jednak pojechali na drugą część wyprawy.

- Podczas poprzedniej wyprawy do Afryki mieliśmy mnóstwo kłopotów i musieliśmy wszystko na nowo przemyśleć, jak to dobrze zorganizować. Zwłaszcza że wkraczaliśmy w nowy teren i w nowy klimat - mówi Miłosz Mendel z Byczyny. - Kupiliśmy bilety do Sierra Leone, gdzie pozostawiliśmy nasze motocykle u salezjanów, gdzie dyrektorem jest ksiądz Piotr z Polski, który bardzo nam pomógł.

Afrykańskie wyzwanie nie może być łatwizną, więc już lot samolotem do Freetown (stolicy Sierra Leone) był długi i ciężki.

- Po wylądowaniu zaskoczyło nas, że było bardzo, ale to bardzo gorąco. Gdy tylko odpaliliśmy motocykle, zaczęły wychodzić różne usterki! - mówi Miłosz Mendel. - Wymieniliśmy filtry, pompę paliwa, świecę, klocki hamulcowe, ale niestety to nie wystarczyło. Po dwóch dniach walki w końcu nam się udało znaleźć przyczynę: wszystko było pozatykane przez złej jakości paliwo.

W końcu motocykliści z Byczyny ruszyli w trasę: ze Sierra Leone, przez Liberię, do Wybrzeża Kości Słoniowej. Tam spotkali motocyklistów z Francji, którzy przemierzają Afrykę już od 1,5 roku!

- Byli zdziwieni, że my po afrykańskich bezdrożach jeździmy takimi motocyklami, jak Suzuki Hayabusa i DR-Z. Jeden to supermoto, a drugi sportowo-turystyczny - wyjaśnia Miłosz Mendel.

Największy kościół na świecie jest w Wybrzeżu Kości Słoniowej

Motocykliści z Byczyny dotarli do Jamasukro (stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej), gdzie w największym kościele na świecie Bazylice Matki Bożej Królowej Pokoju polscy księża poświęcili ich motocykle.

Poświęconymi motocyklami podróżnicy z Byczyny ruszyli do Ghany i dalej do Togo.

- Spóźniliśmy się, bo trafiliśmy na najgorętszy okres w historii Afryki na tym terenie. Zdecydowaliśmy się zostawić motocykle w Togo, bo stąd jest łatwiejszy wylot do Europy. Pierwotny plan zakładał dojazd do Kamerunu, ale ze względu na porę deszczowa odpuszczamy i pojedziemy tam w kolejnym etapie - mówi Miłosz Mendel.

Afrykańskie wyzwanie będzie więc miało trzeci etap. Miłosz Mendel, Dawid Łyczyński i Patryk Łyczyński nie odpuszczają i chcą pokonać całą trasę rajdu Paryż-Dakar, czyli z metą w Senegalu.

Z Byczyny do Sierra Leone

Najbardziej znani mieszkańcy Kluczborka i powiatu kluczborskiego.

Najbardziej znani mieszkańcy Kluczborka i powiatu kluczborsk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska