Angielskie samoloty zostały zakopane w Brimie pod koniec II Wojny Światowej. Szuka ich David Cundall, którego bez żadnych wątpliwości można nazwać weteranem lotniczej archeologii. Od 1974 namierzył i wydobył kilka Spitfire'ów, Hurrican'ów, a na dokładkę bombowiec Lancaster.
W późnych latach 90-tych usłyszał pogłoski o zakopanych samolotach na terenie Brimy i postanowił podążyć tym tropem. Przez następne 14 lat rozmawiał z naocznymi świadkami, przeprowadzał badania geofizyczne dzięki pomocy Uniwesytetu z Leeds, przekopywał się przez archiwa.
Wreszcie odbył 16 podróży do Brimy w poszukiwaniu samolotów i staraniu o niezbędne zezwolenia. To ostatnie załatwił 16 października, kiedy podpisał porozumienie z rządem Birmy.
A teraz do sprawy przyłączył się firma Wargaming, czyli autorzy takich gier jak World of Tanks czy World of Warplanes. Firma zapowiedziała, że w pełni pokryje koszty poszukiwań w Birmie.
Tracy Spaight, dyrektor ds. Specjanych Operacji w Wargaming, spędził ostatnie kilka miesięcy podróżując z Davidem do Birmy i Wielkiej Brytanii. Wkrótce powstanie specjalny blog poświecony tej wyprawie. Będzie można na nim znaleźć najswieższe informacje z życia i pracy w Birmie, poszukiwań nowych śladów w angielskich archiwach, przybliżenie prac archeologicznych, geofizycznych oraz wydobywczych, które są planowane na końcówkę tego lub początek przyszłego roku.
– Wargaming jest zachwycone możliwością współpracy z Davidem Cundallem, Uniwersytetem w Leeds i wyjątkową drużyną archeologów, którą wspólnie tworzymy – podkreśla Spaight. – Czekamy z zapartym tchem na przygody przed nami i będziemy zdawać relację z postępów w pracach naszej społeczności.

Problem z radioteleskopem UMK - coraz większe zakłócenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?