Gra Wolfenstein: The New Order zadebiutowała w maju ubiegłego roku i była jedną z lepiej ocenianych produkcji. B.J. Blazkowicz w nowej wersji okazał się zwyczajnie bardzo dobrym tytułem.
Tym bardziej cieszy zapowiedziany właśnie samodzielny dodatek Wolfenstein: The Old Blood.
Co nas czeka?
Ponieważ to prequel, to cofniemy się do roku 1946. Niemcy lada moment wygrają wojnę. Ostatnią szansą na powstrzymanie nazistów jest misja naszego bohatera w Bawarii.
Ta została podzielona na dwa etapy. Pierwszy to Rudi Jäger i legowisko wilków. Tu naszym celem będzie Zamek Wolfenstein, skąd musimy wykraść dane dotyczące tajnej placówki.
Część druga - Mroczne sekrety Helgi von Schabbs - rzuci nas do miasta Wulfburg, gdzie nazistowska archeolog wykopuje tajemnicze artefakty, mogące uwolnić mroczną, starożytną moc.
- Powrót do świata serii Wolfenstein był dla nas świetną zabawą - mówi Jerk Gustafsson, kierownik produkcji w Machine Games. - Z chęcią odkryliśmy przed graczami wydarzenia, które były wstępem do wątku fabularnego z The New Order. Wydaje nam się, że fanom bardzo spodoba się ta historia, świetna akcja oraz, oczywiście, walka z użyciem nowych rodzajów broni.
Oprócz nowych broni i lokacji będą też nowi przeciwnicy, a sporo tych nowości możemy zobaczyć na pierwszym zwiastunie:
Premierę Wolfenstein: The Old Blood zaplanowano na 5 maja. Na PC, PlayStation 4 i Xbox One (cena: 19,99 euro).
Twórcy zapowiedzieli też, że na targach PAX East (6-7 marca) zaprezentują pierwsze fragmenty rozgrywki.

Dowiedz się więcej o grze Wolfenstein: The New Order

Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?