To oznacza, że niektórzy mogą zaktualizować swoje plany zawodowe i zamiast planowania wyjazdu na zmywak do Anglii zając się na poważnie World of Tanks.
Pora na szczegóły.
Start Profesjonalnej Ligi E-Sportowej World of Tanks wstępnie zaplanowano jeszcze na pierwszy kwartał bieżącego roku. Będą grupowe turnieje regionalne, rozgrywki pucharowe i wielki finał. W pierwszym sezonie rozgrywek pula nagród ma wynieść wspomniane 2 500 000 miliona dolarów.
– Skala popularności e-sportu szybuje w kosmicznym tempie przez ostatnie parę lat, a my osiągnęliśmy ten punkt rozwoju, w którym możemy poświęcić odpowiednie siły i środki, aby World of Tanks rozwijało się dalej w tym kierunku – wyjaśnia Jonghyuk Baak, dyrektor ds. globalnego E-sportu w Wargaming.net, firmie odpowiedzialnej za grę World of Tanks.
– Własna liga e-sportowa pozwoli nam w pełni skupić się nie tylko na tym, aby World of Tanks było wymagającą dyscypliną, ale też równie ciekawą i intersującą dla widza. Teraz mamy odpowiednie narzędzia, aby poszerzyć swoje zaangażowanie w globalny e-sport na niespotykaną dotąd skalę: organizować większe i lepsze turnieje z coraz to wyższymi nagrodami i umożliwić naszym najlepszym profesjonalnym graczom kariery zawodowe z prawdziwego zdarzenia – dodaje Andrei Yarantsau, wiceprezes Wargaming.net.
A chętnych pewnie nie zabraknie. W końcu według danych za 2012 rok w World of Tanks grało 45 milionów ludzi (więcej danych znajdziecie tutaj: World of Tanks: Rok z życia 45 000 000 czołgistów). I jest to już informacja nieaktualna, bo liczba graczy właśnie przekroczyła 50 milionów.
Druga sprawa, że gra ma już za sobą e-sportowy debiut na ostatnich World Cyber Games 2012 w Chinach.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?