– Premiera World of Warplanes to kamień milowy dla Wargamingu i nie mogliśmy się doczekać, aby oddać w ręce graczy następnego rozdziału naszego uniwersum – mówi Vikor Kisły, prezes firmy Wargaming. – Podobnie jak to jest udziałem World of Tanks, będziemy kontynuować rozwój i ewolucję World of Warplanes dodając sukcesywnie nowe możliwości: kraje, samoloty czy tryby zabawy, aby nasi gracze czuli się częścią społeczności i chętnie wzbijali się w przestworza.
A co już jest w grze World of Warplanes?
To lotnicze gra MMO osadzona w złotej erze lotnictwa wojskowego – najstarsze maszyny pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku, a najnowsze walczyły już w czasie wojny w Korei. Gra stawia raczej na zręcznościowy model lotu. Ten można wykorzystać w starciach 15 na 15.
Do wyboru są 3 klasy maszyn:
- lekkie myśliwce
- ciężkie myśliwce
- bombowce
Ile jest wszystkich samolotów? Na razie ponad 100. To maszyny niemieckie, rosyjskie, japońskie, brytyjskie i amerykańskie (ale wkrótce będzie ich więcej; tak jak w World of Tanks, gdzie wciąż pojawiają się nowe czołgi). Każdy samolot można konfigurować i modyfikować.
Premiera World of Warplanes ma jeszcze aspekt: gra oficjalnie trafia także do usługi Wargaming.net, co oznacza chociażby system Zunifikowanych Kont Premium. A to pozwala na przenoszenie złota i „wolnego” doświadczenia między grą World of Warplanes i World of Tanks.
Więcej o grze i procesie jej powstawania dowiecie się z naszej rozmowy z Antonem Sitnikau, głównym producentem World of Warplanes.










Problem z radioteleskopem UMK - coraz większe zakłócenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?