6 z 11
Poprzednie
Następne
10 starych gier, do których zawsze wracamy, czyli sentumentalne powroty graczy
Twierdza
Niby prosta strategia - budujemy zamek i rekrutujemy wojsko. Poziom skomplikowania w warstwie ekonomicznej jest jednak czymś, co wówczas budziło bardzo duże zainteresowanie. Każdy budynek i każda jednostka ma specyficzne atrybuty, które są jednocześnie przydatne i urozmaicają rozgrywkę. Do tego dochodzą ciekawie stworzeni antagoniści i samodzielna kontynuacja pt. "Twierdza: Krzyżowiec". Naprawdę warto zagrać w pierwsze części tej serii.