Zazwyczaj twórcy przed premierą zachwalają swoją produkcje bez umiaru. Że będzie najlepsza, ze na nowo zdefiniuje gatunek, że czegoś takiego jeszcze nikt nie zrobił, że to będzie niezwykłe doświadczenie dla graczy, że to, że tamto. Czasami można odnieść wrażenie, że mówią nie o grze, a o odkryciu nowego źródła taniej energii. Albo leku na łysienie.
Ludzie, którzy robią grę Max Payne 3 (czyli studio Rockstar znane z serii GTA) obiecują na razie znacznie mniej: twierdzą tylko, ze ich gra będzie najbardziej filmowa rozgrywką w historii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?