Po pierwszych materiałach filmowych można było dojść do wniosku, że gra Rambo: The Video Game nie będzie się zbyt często pojawiała pod koniec roku w plebiscytach na najlepszą czy najładniejszą produkcję…
O co w grze w ogóle chodzi?
Odpowiada za nią polskie studio Teyon Games (ale polskiej wersji językowej gra nie ma).
W największym skrócie, to zestaw najbardziej pamiętnych scen z trzech pierwszych filmów.
Jest ucieczka przed policyjną obławą w amerykańskim lesie.
Jest demolowanie baz w Wietnamie za pomocą łuku.
Jest Afganistan ze słynnym sowieckim śmigłowcem.
A my robimy w sumie dokładnie to samo, co filmowy Rambo: strzelamy do wszystkiego, co widać na ekranie.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. W Rambo: The Video Game nie kierujemy samym bohaterem, a tylko jego celownikiem. To gra z gatunku rail shooter. Przesuwanie celowniczka zostało urozmaicone sekwencjami QTE i wybieraniem broni.
Po drugie: gra nie wygląda dobrze. Co prawda w informacji prasowej możemy na przykład przeczytać „o bardzo dobrym odwzorowaniu postaci Rambo, który do złudzenia przypomina Sylvestra Stallone”, ale nie jestem przekonany, że wspomniany Stallone byłby zadowolony z efektu.
Zresztą zobaczcie to wszystko sami:
Gra ma swoją premierę na PC, PlayStation 3 i Xbox 360. Sugerowane ceny: 119 złotych za wersję PC, 169 złotych za wersje konsolowe.
Warto też zwrócic uwagę na wymagania sprzętowe, bo są zaskakująco wysokie:
Minimalne wymagania sprzętowe gry Rambo: The Video Game:
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7/8
- Procesor: Intel Core 2 Duo 2.8/AMD X2 3.1
- Karta graficzna: kompatybilna z DirectX10 lub DirectX11, szybsza niż Nvidia GeForce 8800 i AMD Radeon 3870
- Pamięć: 2 GB RAM
- Miejsce na dysku: 8 GB wolnego miejsca
Zalecane wymagania sprzętowe gry Rambo: The Video Game:
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7/8
- Procesor: Intel Core i3/Intel Core i5
- Karta graficzna: z 2 GB pamięci; Nvidia GeForce GT 650/AMD Radeon 6970
- Pamięć: 4 GB RAM