Spis treści
Firma Kaspersky zajmuje się cyberbezpieczeństwem i śledzeniem poczynań przestępców w sieci. Zarówno na głównej stronie firmy, jak i na profilu Tatyany Shishkovy, czyli szefowej badań nad bezpieczeństwem w Kaspersky, systematycznie pojawiają się ciekawe doniesienia. W ostatnim czasie było ich aż nadto, dzięki czemu wiemy, że obecnie w użyciu jest cała lista groźnych aplikacji mobilnych.
Problem jest przy tym ogromny, ponieważ według najnowszego raportu, wykryto programy na smartfony, których łączna ilość pobrań to około 600 mln. Tym samym bardzo prawdopodobne jest, że część z nich znajduje się również na waszych urządzeniach. Co ciekawe, to aplikacje i mody do aplikacji bardzo się różniące tematyką, a także zawieranymi zagrożeniami. Oto najważniejsze ostrzeżenia oraz lista aplikacji mobilnych, które należy natychmiast usunąć, jeśli nie chcemy stracić danych i pieniędzy.
Aplikacje do upiększania zdjęć – trzy programy
Wśród wykrytych w ostatnim czasie zagrożeń w przypadku aplikacji na Androida są przynajmniej trzy związane ze zdjęciami. Raport podaje je jako przykład schematu działania cyberprzestępców, według którego zakładają oni kilka różnych kont deweloperskich, za pośrednictwem których umieszczają w Google Play podobne aplikacje zawierające szkodliwe oprogramowanie. W tym przypadku są to konkretnie aplikacje mobilne do obróbki i upiększania zdjęć:
- Beauty Slimming Photo Editor,
- Photo Effect Editor,
- GIF Camera Editor Pro.
Łącznie te trzy programy pobrano około 620 tys. razy, a zawierają one trojana subskrypcyjnego Fleckpe. Malware, czyli szkodliwe oprogramowanie tego typu, zapisuje nieświadomego użytkownika do różnych subskrypcji, przez co traci on pieniądze. Jeśli więc posiadacie te aplikacje, to koniecznie od razu je odinstalujcie.
Klony Minecraft to zagrożenie dla smartfona
Każdy praktycznie słyszał o grze Minecraft. Od czasu jej sukcesu w sieci oraz pośród aplikacji mobilnych wprost zaroiło się od klonów tej produkcji, czyli mniejszych gier przypominających głośny hit. Tymczasem jak wskazują eksperci firmy Kaspersky, to właśnie te aplikacje są często stosowane przez cyberprzestępców do infekowania naszych urządzeń wirusem Hidden Ads.
Przynosi on zyski przestępcom poprzez otwieranie w tle reklam, natomiast użytkownicy smartfonów zostają z nadmiernym i nierozumianym zużyciem baterii telefonu. Tego typu aplikacje pobrano według danych około 35 mln razy i jeśli takowe gry posiadacie, to lepiej się ich pozbyć. Przykładem takiej aplikacji jest m.in. Block Box Master Diamond.
Mini gry losowe i kasyna zbierają nas informacje
Jeszcze większym zagrożeniem według raportu stanowią mini gry losowe i kasyna. Są to różnego rodzaju aplikacje mobilne, w których zdobywamy pieniądze czy punkty poprzez losowania, np. kręcenie kołem czy w stylu jednorękiego bandyty, jak aplikacja Daily Reward. Okazuje się, że stanowią one popularny wśród cyberprzestępców sposób do przemycania malware o nazwie SponOK.
Ten natomiast w trakcie działania zbiera różnego rodzaju dane na nasz temat i przesyła je na zewnętrzne serwery dostępne dla przestępców. Szacuje się, że wspomniane aplikacje i inne programy pozwoliły na zainstalowanie groźnego wirusa na około 450 mln urządzeń mobilnych. Uważajmy więc, jeśli posiadamy takie gry na naszym sprzęcie lub chcemy takie pobrać.
iRecorder – zainfekowano popularną aplikację
Według najnowszych doniesień coraz częstszą metodą działania cyberprzestępców jest nie tylko wypuszczanie na rynek szkodliwych programów, ale infekowanie już istniejących. Taki los spotkał m.in. popularną aplikację mobilną do nagrywania ekranu o nazwie iRecorder. Była to zwyczajna i nieszkodliwa aplikacja, którą od udostępnienia pobrano ponad 50 tys. razy.
Dopiero potem za pomocą jednej z aktualizacji aplikacji przestępcy wprowadzili do niej wirusa AhMyth. Pozwala on za sprawą udzielonych wcześniej zgód na nagrywanie dźwięku z naszych smartfonów w plikach trwających nawet do 15 minut i udostępnianiu ich cyberprzestępcom poprzez zewnętrzne serwery.
Korzystasz z WhatsApp? Uważaj
Ostatni przykład ogłoszony przez firmę Kaspersky to nie aplikacja jako taka, a modyfikacja do już istniejącej apki. Chodzi o popularny komunikator internetowy WhatsApp, do którego mody są rozprzestrzeniane poprzez aplikacje Telegram. Pozornie są to „łatki” do aplikacji WhatsApp mające poprawić wygodę użytkowania. W rzeczywistości natomiast przemycają malware wykradający dane osobowe użytkowników.
Warto przy tym pamiętać, że nawet w oficjalnych sklepach z aplikacjami mobilnymi pojawiają się groźne programy. Tym bardziej nie należy korzystać z żadnych aplikacji ani modów, które pochodzą z nieoficjalnych źródeł i są rozprzestrzeniane zewnętrznymi kanałami. Może to nas kosztować utratę danych, prywatności oraz pieniędzy.
Sprawdź też: