Spis treści
Serial The Last of Us produkcji HBO
The Last of Us to nagradzana seria gier autorstwa studia Naughty Dog, wyprodukowana na konsole PlayStation. Fabuła koncentruje się na postaci Joela, przemytnika, który w wyniku nieoczekiwanych zbiegów okoliczności wyrusza na misję, której celem jest eskorta Ellie do centrum naukowego w świecie opanowanym przez potwory. Dziewczynka może się ukazać kluczem do uratowania ludzkości, gdyż wydaje się odporna na zakażenie, które zdziesiątkowało populację.
Serial do tej pory otrzymał dwa odcinki, jednak już po obejrzeniu ich można stwierdzić, że jest niezwykle wierny materiałowi źródłowemu. Z pewnością duża zasługa leży w fakcie, że jednym z producentów produkcji HBO jest osoba w dużej mierze odpowiedzialna za grę, czyli Neil Druckmann.
The Last of Us – recenzja 2. odcinka
Po pierwszym odcinku serialu The Last of Us fani mieli bardzo wysokie oczekiwania w stosunku do kolejnych. Wierne oddanie ducha oryginału, doskonale dobrana obsada oraz świetna gra aktorska to tylko kilka z określeń, jakie padały po debiucie produkcji na HBO Max. Po obejrzeniu drugiego odcinka wiemy już, że dobra passa trwa i mamy ochotę na więcej.
Ostrzegamy przed spoilerami, gdyż recenzja wymaga krótkiego omówienia tego, co dzieje się w odcinku.
Na początku epizodu otrzymujemy retrospekcję, w której indonezyjskie służby odkrywają i badają jedną z pierwszych zainfekowanych grzybem osób. Jest to rzecz zupełnie nowa i fani nie otrzymali podobnych scen w grze. Świetne i genialnie napisane rozszerzenie wątku zarazy, szczególnie dla osób, dla których serial HBO jest pierwszą stycznością z marką. Cała sekwencja skutecznie wprowadza w atmosferę grozy, jaka musiała panować na świecie w momencie, w którym wszystko się zaczęło i wyjaśnia decyzje, których efekty widać w domyślnej osi czasu odcinka.

W dalszej części widzimy kontynuację głównego wątku. Joel i Tess stają przed decyzją o wyborze drogi prowadzącej do ich celu. Po dyskusji wybierają tę dłuższą i bezpieczniejszą, jednak okazuje się, że jest ona zablokowana. Zmuszeni do wycofania się i podjęcia krótszej, niebezpieczniejszej trasy napotykają na zainfekowanych. Mimo usilnych prób i zachowania wszelkich środków ostrożności napotykają klikaczy, czyli rodzaj zakażonych posługujących się echolokacją. Bohaterowie zostają wplątani w walkę z oponentami, która została odwzorowana naprawdę dobrze. Człowiek podczas seansu tak wsiąka w akcję, że niemal sam wstrzymuje oddech, by pomóc uczestnikom wydarzenia w ukryciu się przed agresorem. Na szczególną pochwałę zasługują lokacje, które są brudne, zdezelowane i odrzucające, co idealnie pasuje do przedstawianej historii i akcji.