Spis treści
Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podał w oficjalnym komunikacie, że Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z podejrzeniem możliwości stosowania antykonkurencyjnych praktyk przez dostawców platform dystrybucji cyfrowej gier wideo. Jak poinformowano, postępowanie dotyczy w szczególności działań dostawców takich platform, jak PlayStation Store i Steam.
Polski urząd sprawdza działania PS Store, Steam i nie tylko
W poniedziałek 13 maja 2024 roku, Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał specjalny komunikat, istotny dla branży gier oraz dystrybutorów tego typu produkcji w naszym kraju. Chodzi konkretnie o platformy cyfrowej sprzedaży gier wideo, w związku z rosnącą popularnością cyfrowych wersji gier z przewagą nad fizycznymi wydaniami.
– Rynek cyfrowej dystrybucji gier wypiera sprzedaż tradycyjną. Gracze coraz rzadziej kupują gry w pudełkach, lecz zaopatrują się w cyfrowe kopie na platformach sprzedaży online. Jednocześnie widzimy, że na tym rynku może dochodzić do praktyk ograniczających konkurencję ze strony największych graczy. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające i zleciłem kontrolę u trzech przedsiębiorców. Obecnie analizujemy zebrany materiał dowodowy" – wskazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Wydanie oficjalnego komunikatu nie oznacza jednak, że cała akcja dopiero ruszyła lub wkrótce się rozpocznie. Jak wyjaśniono, kontrola odbyła się już w siedzibie jednej ze spółek z grupy Sony, a także u dwóch twórców i wydawców gier wideo w Polsce. Zebrany materiał dowodowy natomiast wskaże, czy mogło dojść do stosowania praktyk ograniczających konkurencję, czyli m.in. niedozwolonych porozumień lub nadużywania pozycji dominującej przez dostawców platform dystrybucji cyfrowej gier wideo.
Skutkiem wcześniej wspomnianych działań może być wykluczenie konkurencyjnych platform, zaawansowana eksploatacja twórców i wydawców gier, a także wyższe ceny dla graczy. Jak wskazano, chodzi m.in. o stosowanie ograniczeń w sprzedaży gier i zawartości dodatkowych na konkurencyjnych platformach lub w sklepach internetowych, ingerencję w ceny, a także politykę rabatową twórców i wydawców gier, czy ograniczanie dostępu do rynku konkurencyjnym platformom oraz innym dostawcom usług cyfrowych.
Nie chodzi o konkretne platformy, ale o rynek cyfrowej sprzedaży gier
UOKiK podkreślił, iż postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, dopiero wówczas Prezes UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Zaznaczono też, iż kolejnym krokiem jest możliwość nałożenia kary w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi z kolei kara w wysokości aż do 2 mln zł.
Urząd dodał, że dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia sankcji pieniężnej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze „świadka koronnego” z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia. UOKiK przypomniał również, że prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów, gwarantując im pełną anonimowość, również wobec samego urzędu.(PAP)
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Gra.pl codziennie. Obserwuj Gra.pl!
Sprawdź też:
Źródło: