Spis treści
X/Twitter nie wygląda to dobrze, odkąd jest Musk
Żaden inny duży serwis społecznościowo-streamingowy nie ma obecnie tak niestabilnej sytuacji, jak X/Twitter. Platforma konkurująca z największymi w branży wydaje się z miesiąca na miesiąc słabnąć wobec dziwacznych i kuriozalnych decyzji jej nowego właściciela – Elona Muska.
Milioner od czasu przejęcia Twittera zdążył zwolnić pracowników (część przywrócić, ponieważ serwis nie mógł bez nich funkcjonować), a także szantażować wyrzuceniem innych. Sami użytkownicy serwisu tez nie mają lekko i wystarczy wspomnieć o zmianie nazwy Twittera na X, a trudno o bardziej bezsensowną i mylącą nazwę, problemach z weryfikacją kont oraz wprowadzeniu płatnej opcji premium – Twitter Blue. Teraz natomiast mamy kolejne złe wieści.
Rozmowa Elona Muska z Benjaminem Netanjahu
Elon Musk odbył jakiś czas temu ciekawą ze względu na różne aspekty rozmowę zdalną z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Punktem wyjścia do podcastu były oskarżenia dotyczące szerzenia antysemityzmu na Twitterze (X) oraz brak reakcji na takie treści ze strony serwisu.
– Mam nadzieję, że znajdziesz w ramach 1. poprawki zdolność do powstrzymania nie tylko antysemityzmu, ale również wszelkiej zbiorowej nienawiści wobec ludzi, którą antysemityzm reprezentuje – powiedział Benjamin Netanjahu w rozmowie z Elonem Muskiem.
Warto przy tym dodać, że przejmując Twittera Elon Musk zapowiadał „wolność słowa” i wypowiedzi dla wszystkich użytkowników, w tym przywrócił konto zbanowanemu za kontrowersyjne treści byłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Wydaje się jednak, że poczynania dotyczące weryfikacji treści podyktowane są wciąż swoistą cenzurą, ponieważ na cenzurowanym znaleźli się m.in. użytkownicy krytykujący Muska oraz nielubiane przez niego media. Tymczasem faktycznie komentarze i posty budzące moralne wątpliwości nie wywoływały reakcji ze strony platformy.
Okazało się jednak, że podczas niecodziennej rozmowy ekscentrycznego milionera z premierem Izraela pojawiło się także kilka innych ciekawych informacji.
Płatny X/Twitter
W trakcie podcastu na tematy związane m.in. z antysemityzmem na X (Twitterze) oraz sztuczną inteligencją poruszono kilka ciekawych wątków, które wyjątkowo zainteresują użytkowników platformy. Wśród najistotniejszych pojawiło się stwierdzenie, że Musk zamierza wprowadzić opłaty za korzystanie z platformy dla wszystkich użytkowników. Mają one być „symboliczne” i „niewielkie”, choć nie było wiadomo, co te określenia oznaczają dla słynnego milionera. Jak stwierdził obecny właściciel, jego zdaniem to jedyny sposób, aby walczyć z botami i fałszywymi kontami.
– Rzeczywiście rozważamy niższe ceny. Chcemy, aby to była naprawdę niewielka kwota. To temat na dłuższą dyskusję, ale moim zdaniem jest to właściwie jedyna obrona przed armią botów – przyznał Musk podczas podcastu z premierem Izraela.
Biorąc pod uwagę, że obecne ceny płatnej subskrypcji Twittera (X) są wyższe niż np. abonament Netflix (44,28 zł za miesiąc w przypadku przeglądarek i 49 zł na urządzeniach mobilnych), korzystanie z serwisu może już wkrótce okazać się drogie.
Opłata za X – 1 dolar w ramach Not a Bot
Po dość długim oczekiwaniu poznaliśmy więcej szczegółów na temat planowanych opłat za użytkowanie X/Twittera. Nowych informacji dostarczył sam Musk oraz profil X News Daily. Dowiedzieliśmy się więc najważniejszego, czyli poznaliśmy cenę za korzystanie z serwisu i będzie ona wynosić 1 dolar za roczny abonament. Ku uldze użytkowników jest to faktycznie niewiele, ale sam fakt płacenia wielu osobom może się nie spodobać, co widać po komentarzach zamieszczanych w sieci.
Okazało się przy tym, że nie każdy użytkownik X/Twittera, będzie musiał uiścić te symboliczną opłatę. Osoby mające bowiem profil jedynie w celu wyszukiwania i czytania wiadomości, będą to mogły wciąż robić za darmo. Opłata ma natomiast objąć osoby, które będą same chciały zamieszczać wiadomości i posty na serwisie, co według Muska ma pomóc zmniejszyć ilość fałszywych kont oraz botów na platformie. Co więcej, nowa opłata dostała nawet własną nazwę związaną z jej zadaniem – „Not A Bot”.
Abonament za obecny X, a niegdysiejszy Twitter, może przy tym być wprowadzony już wkrótce. Rozpoczęto już bowiem testy opcji „Not A Bot” w dwóch krachach, a konkretnie w Nowej Zelandii i na Filipinach. W ciągu najbliższych miesięcy opłata może więc dotrzeć także do Polski.
Za serwis X zapłaci również Musk, ale inaczej
Wprowadzenie stałej i obowiązkowej opłaty dla wszystkich użytkowników serwisu X, zamiast zwalczać boty, może jednak spowodować odpływ użytkowników. Wszak mowa o platformie mającej sporą i do tego darmową konkurencję (Facebook). To natomiast przełoży się automatycznie na zmniejszenie wpływów z reklam, a duża część reklamodawców zdążyła się już wycofać po wcześniejszych aferach. Może się więc okazać, że Musk wprowadzając abonament za X (Twittera) zada platformie ostateczny cios, po którym serwis może się nie pozbierać.
Sprawdź też:
Polacy nieświadomi zagrożeń związanych z AI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?